Nie jesteś zalogowany na forum.




Offline


Boziu, wgl nie wychodzili z domu?!!! No to przyszli do parku i podziwiali widoczki - Chyba musimy pomyśleć o prezentach dla maluchów, oczywiście z Danim pójdzie najłatwiej, bo jedna rózga mu wystarczy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ja ci dam rozge. To ja tobie kupie gasnice -podniosla brwi

Offline


- Nie chciałabyś anym nią gasił twój pożar... - powiedział z uniesioną brewka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ty rozpalasz we mnie ogien kochanie. Nigdy nie gasisz.

Offline


- I nie chcesz, abym go gasił gaśnicą - powiedział śmiejąc się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Juz sie nie wymiguj, kochanie. To nie zostanie ci zapomniane. Dani jest jak ty. Wszedzie go pelno.

Offline


- Chyba o sobie mówisz, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -Ay papacito. jak ciezko sie przyznac.

Offline


- Po prostu wiem co mówię.. - powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ja teraz latam wszedzie jak Dani, alemowieo tym jak ty byles maly.

Offline


- Kochanie, byłaś taka jak on... Nie musisz oszukiwać teraz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Spytaj Susany! -pierwszy raz tak jej sie rzeklo i sie troche zawstydzila -Wie, ze bylam spokojna...

Offline


Uśmiechnął się - Nie omieszkam jej zapytać... Zaprosisz ją na Święta? W końcu nie u nas ahh
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Si...chyba ją zaproszę. Ucieszy sie, ze bedzie mogla spedzic czas z wnukami.

Offline


- Na sylwestra sprzedamy jej całą trójkę, a sami wybierzemy się na jakiś bal, z daleka od dzieciaków
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie -Niedobry tatus.

Offline


- Dbam o relację babci z wnukami, nie wiem co w tym złego - powiedział zacieszony.
ciekawe keidy remedios sie widywala z wnukami hahahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Prawie w ogole hahaha miala w dupie. Widywala sie z Marisa,bo to inakiego bylo:D
-Dbasz o wszystkich, dlatego cie tak kocham i szaleje za toba...no dobra, bo jestes przystojny tez.-smiala sie

Offline


kurwa, Lucia musiała ją tolerować:(
dźgnął ją w bok - Bo sobie innej poszukam, któa nie bedzie leciała na mój wygląd a wnętrze
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-przeciez najpierw wymienilam twoje wnetrze, ze dbasz o nas, nie?

Offline


Zaśmiał się - I widzisz, marudzisz jak Dani...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ale to, ze jestes piekny to wiesz odkad ci to powiedzialam pierwszy raz-zasmiala sie

Offline


roześmiał się - Trochę wcześniej to wiedziałem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ale nie ode mnie -zacieszyla sie i pocalowala go

Offline