Nie jesteś zalogowany na forum.
-Nie podoba mi sie to...martwie sie o ciebie...zebys nie zaprzestal rehabilitacji przeze mnie.
Offline
- Nic nie zaprzestaje... kiedy śpisz to chodze po szpitalu... dzisiaj nawet mogłem biegać... także wszystko jest ok, nie martw się o to..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie chciala zasmiac, ale nie za bardzo sie udalo, bo zaczela kaszlec dlugo. W koncu rzekla -Jestes dzielny.
Offline
- A ty nadal powinnaś ograniczać pogawędki... wypoczywaj...jak się będziesz przemęczać to dłużej będą cię trzymać w ten małej celi..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Za duzo czasu tu spedzamy -usmiechnela sie
Offline
- No cóż... już się powoli przyzwyczaiłem.. ale oby jak najmniej takich miejsc...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...czy sprobowales moj maly slodki prezent?-zapytala po jakims czasie
Offline
to zerknął w kierunku jej cipki- Hmm... już dawno jej nie próbowałem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to nie drazyla i dalej nie wiedziala, ze nie byl w domu:(
-Ale pamietasz ja i jej smak...
Offline
- hmm... doskonale...- powiedział uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ay Miguel...nie mozemy kontynuowac tej rozmowy...
Offline
uśmiechnął się- dlaczego? Masz ochotę na więcej niż rozmowę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiesz...mam tylko chore pluca...moja...cipka odczuwa podniecenie na te mysl...
Offline
zaśmiał się - No ale niestety twoje płuca mówią stop i nie masz na co liczyć...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dlatego powiedzialam stop tej rozmowie-usmiechnela sie
Offline
- ale wiesz... gdybyś chciała coś więcej...- i jej puścił oczko.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mam pomysl...
Offline
- Uhh mam się bać? Słucham... co to szalony pomysł?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Bo cos miala przeczucie, ze on sie meczy i tu siedzi to wymyslila...
-Jak pojedziesz do domu wieczorem to...zrobisz sobie dobrze...myslac o mnie...i....-lukala na niego uwaznie -Wyslesz mi zdjecie...jak twoj kutas bedzie w spermie...
Offline
aż mu szczęka opadła z wrażenia!! - Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spodobalo jej sie, ze az tak go zaskoczyla -Cii...to tez nasza tajemnica...
Offline
- Ale kochanie.. nigdzie się bez ciebie nie wybieram.. Nie zamierzam cię zostawić samej w szpitalu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...tak myslalam-odetchnela -Nic sie nie stanie...zobacz, mam coraz wiecej powietrza.
Offline
- Kochanie... twój pomysł zrealizujemy po powrocie do domu... ale nie sądziłem, że marzysz o zdjęciu mojego penisa w spermie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To teraz juz wiesz...jak i o lesie-usmiechala sie
Offline