Nie jesteś zalogowany na forum.
-Swiadczy o tym, ze wiem co mial i gdzie. Bo dotykalam go wszedzzie gdzie sie dalo…wybacz…i wiem ze nie mial broni. Strzelal ktos z oddali.
Offline
- Przestałem wierzyć, że zostaniesz dziewicą do ślubu..- westchnął jak mu przypomniała, ze się bzyka;(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jakbym zostala dziewica az do slubu to bym byla frajerka-rzekla mu z usmiechem
Offline
- Twoja matka nie była i nie jest frajerką, Gia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moja matka nie czekala do slubu…kiedys z nia rozmawialam na ten temat, wiec prosze cie, tato…to jest ten…jaki ty byles dla mamy
Offline
uznał, ze musi porozmawiać z marią, bo to błąd, ze te bachory wszytsko wiedzą ahaha - Ale niewiele o sexie wiedziała - aż sę zaśmiał - więc jakby wtorną dziewicą była... Byłem idealny dla twojej matki, baa nadal jestem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To wiem…ale o wtornej dziewicy nie slyszalam-zasmiala sie -A chodzilo mi o to ze zrobiliscie to przed slubem pierwszy raz, a nie po.
Offline
- Nie pamiętam... za szybko twoją matkę zaciągnąłem przed ołtarz, aby to tak dokładnie pamiętać dzień po dniu po 30 latach...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Tak bylo hahhaa
Gia sie usmiechnela -No wiesz ty co-oczywiscie widsc bylo ze zartuje -Czy moglbys tato mi zaufac?
Offline
- skarbie ufam Ci odkąd cie spłodzilismy.... temu kutasowi za grosz nie ufam.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To sprobuj…ja mu ufam -i siegnela po swoj tel i dzwonila na policje
Offline
- Nie chce, abyś cierpiała... nic więcej, Gia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie cierpie…dobrze mi z nim…opiekowal sie mna w amnezji…a poza tym na tym swiecie jestbcierpienie i mimo checi nie uchroni sie przed tym…czasem sie zdarza. Ale mysle ze po tym co przezzlam od postrzalu to nie czeka mnie w niedlugim czasie cierpienie-powiedziala do ojca i sie polaczyla z policja wiec im wyjasnila ze wrocila jej pamiec i jest pewna ze ktos strzelal z daleka. A jak juz to spisali to przyszedl lekarz j zabral ja na badania
Offline
To tatuś czekal na nią, ale zadzwonił do domu zapytać czy Maria żyje hahah
No i massimo tez dotarl z simonkiem - jak Aldo się dowie, że żadnego ślubu i dzieci z tego nie będzie to szybko ustawi i Ciebie i Gie.. baaa, dziwię się, że jeszcze nie zmusił Gii do badania czy może mieć dzieci... chociaż w sumie może czeka do zaręczyn...a potem będziesz musiał się grubo tłumaczyć...
Massimo się zaśmiał - nie przesadzaj... zaczekaj, sprawdzę co z Gia..- no i poszedł do srodka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A tam Miguel, a nie Gia haha
Ale akurat Gie wwozili na lozku znowu do sali i wyjasnili, ze procesy sie odwrocily i wrocila Gii pamiec i juz jej nie zagraza niebezpieczenstwo
Offline
To się Massimo zdziwił - wróciła ci pamięć?- zapytał patrząc ba gie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Juz dzwonilam na policje z wyjasnieniami…ale widze, ze i tak cie puscili-usmiechnela sie do niego
Offline
- Co?- dalej miał zdziwiona mine, bo on się martwi o jej zdrowie a ta o smerfach myślała!! - Jak się czujesz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No bylo zle…prawie sie wykrwawilam…ale juz jest dobrze…szczescie w nieszczesciu. Dzieki temu odzyskalam pamiec…i moglam wyjasnic glina, ze nie ty strzelales, kochanie…
Offline
Podszedł w końcu do niej skoro mikie ich tylko obserwował - nie przejmuj się nimi.... nie to jest teraz najważniejsze..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-juz mi sie nic nie stanie, Massimo…wrocilam…
Offline
- jesteś pewna, że wszystko pamiętasz? Na pewno musisz jeszcze odpoczywać.. zostaniesz tu na noc?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, musze zostac na noc w razie czego, a jutro mnie wypuszcza. Jestem pewna, Massimo…wiem jak zie poznalismy i ze mnie nie porwales-zasmiala sie cicho
Offline
Mikie się zdziwił- jakie porwanie, Gia?!
Massimo przewrócił ślepiami- Gia źle się wyrazila
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak sobie zartowalismy jak mialam amnezje. Nic sie nie dzieje…Massimo przy mnie posiedzi, tato. Wracaj do domu i odpocznij. Bede pisac.
Offline