Nie jesteś zalogowany na forum.


Miała szczęście, bo byl zmęczony i zastanawiał się co z maryska, wiec się pożegnał z córeczka, zmierzył massimo i poszedł.
Massimo zerknal na nią- nie wyglądał najlepiej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wiem…jest zmeczony…nie dosc, ze caly czas dbal o babe jak byli w Stanach, to jeszcze ze mna teraz problemy. Musi odpoczac…

Offline


No masakra z taką BABA co on miał jahahhaha
- Na szczęście z tobą coraz lepiej - powiedział uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Juz nikogo nie bede meczyc. Martwilam sie o ciebie, jak cie zabrali…

Offline


Usiadł na jej łóżku- nie bylo czym... Rafaella by mnie stamtąd wyciągnęła i znow bylibyśmy razem... przypominasz sobie czy coś wtedy widziałaś podczas spaceru?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Niestety nic nie widzialam wtedy. Bylam skupiona na tobie…ale wydaje mi sie, ze moglby to byc Alex…jakos nie sadze, ze moglby to byc mysliwy…

Offline


Massimo myślał chwilę - po takim czasie? Zresztą skąd by wiedział gdzie będziemy.... musiałby nas śledzić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wczesniej tez mnie sledzil jak mnie porwal…-westchnela
-Nie jestem pewna, Massimo, ale ja nie mam wrogow…

Offline


- rozumiem, ale niekoniecznie musiało chodzić o twoich wrogów, Gia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-to tylko przeczucia…nic wiecej nie moge…

Offline


- porozmawiam z Simone, aby ktoś z tobą zawsze był... jeśli faktycznie to on to prędzej czy później ktoś zauważy, że jestes sledzona..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-a czy juz tobie dali spokoj?

Offline


- Aldo jeszcze chwilę będzie mnie dręczył, ale załatwie z nim wszystkie sprawy i wrócą do domu, nie musisz się nim przejmować.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bardziej myslalam o policji…ale dobrze, ze z ojcem tez zalatwisz…chociaz bedzie bardzo zly.

Offline


- Aaa... podobno mają nowy trop, nie przejmuje się nimi, póki nie mają żadnych dowodów na moją winę - uśmiechnął się - Myślę, że świetnie sobie z nim poradziłaś..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie -Gdyby nie amnezja to chyba bym go nie odciagala.

Offline


- AH tak? Wyglądał na miłego starszego pana?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Moze nie az tak milego, ale nie na az tak strasznego-zasmiala sie

Offline


- No cóż... teraz wróci twoje dawne wspomnienie o nim..- zaśmiał się i przypomniało mu się o Simone - Zaczekaj.. zejdą na dół, aby Simone jechał do domu.. zostanę z tobą, odbierze nas jak będziesz mogła wrócić do domu. Potrzebujesz czegoś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pierscionka? Babaha ale nie powiedziala trgo!
-Bede potrzebowala ciuchow, bo moje sa w worku, byly cale zakrwawione.

Offline


miała kolczyki!
- Ok, zaraz dam mu znać... zaraz wracam - powiedział i poszedł na dół, gdzie pochwalił się Simonkowi, że wróciła, wiec ten się ciesyzł.
- No to teraz będzie jazda.... Dobrze się zastanów kiedy się oświadczysz i co powiesz Aldo dlaczego się podwiązałeś..- powiedział śmiejąc się - Masz przejebane, Massimo... do tego czeka Cię wyjazd do Włoch, ale to już jak oddzwonisz kiedy Gia będzie w domu... na razie...- no i pojechał simonek po te rzeczy dla Gii, a Massimo sobie zapalił, bo ileż można. Mial tyle samo problemów co Mikie ahhha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


A gdzie kurwa Miguel wsiakl?!
Gia zamknela oczka i zaraz odleciala po lekach.

Offline


spał w domu! maria na niego się gapi hahaha
Massimo jak zakurzył to wrócił do pokoju i skoro spała to oddzwonił do manago dopytać o ten powrót, więc się dowiedział, że to na fashion week, gdzie będą celebryty i jego marki, więc jak mógł odmówić?!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Nie ten!!!!alex hahaha
Gia sie ocknela i slyszala rozmowe -Wyjezdzasz?

Offline


spędza czas z familią hahaha
Wystraszył się jak się odezwała, zakończył rozmowę i spojrzał na nią - Obudziłem Cię?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline