Nie jesteś zalogowany na forum.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
to się zjawiły na rynku a co! - Na co masz ochotę po tych kilku dniach? Co byś chciała? Spotkać sie ze znajomymi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Sii. Mozezadzwonie po mojego przyjaciela i pojdziemy z nim na drinka i na obiad ok? -i wyciagnela swoja naladowana komorke
Offline
- Jasne, o ile jest wolny i przystojny.. No chyba, że to twój chłopak a nie przyjaciel...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To tylko przyjaciel...jeszcze nie trafilam na tego...w ktorym bym sie jakos zakochala -usmiechnela sie i zadzwonila do Tonego, a onakurat byl wpoblizu i za chwile byl przy nich
-Gdzie sie podziewalas, Maria!? -objal ją -Myslalam, ze ktos cie zabił. -i spojrzal na kolezanke -Ooo a ta piekna, to kto?
Offline
komplementy zawsze łykała jak pelikan ahha - Lucia, siostra porywacza Marii.- powiedziała uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
a kto to? haha
-Przepiekna -pocalowal ja w reke i usmiechal sie -Aa ten twoj niby chlopak. Twoj tata cos o tym mowil, ale nie uwierzylem. Nie mowilas nic, ze masz chlopaka, wiec co to za dziwne akcje. Opowiecie mi wszystko na drinku -no i prowadzil je do knajpki
Offline
gdzieś w centrum Batman ze swoimi ludzmi swietowali zdobycie nowego dostawce koki i uznali,ze na troche odpuszcza Espinozą, zeby ich zbić z tropu:D
Offline
Mafii juz tam nie bylo hahah
Maria przyszla sobie zjesc w centrum na rynku jakies tacosy.
Offline
akurat damianek przechodził jak ją zauważył, więc się zaprosił. - O proszę, kogo to ja widzę i to bez przydupasa Miguela... co tam?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hola...-zaskoczyla sie -Przydupasa? ładnie mówisz o swoim przyjacielu -podniosla brewki
Offline
- To szorstka przyjaźń... Miguel równie czule mówi o mnie, za dobrze się znamy, abym tego nie wiedział...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie jest tak źle -odparla z usmiechem, bo nie bedzie mu mowic co Miguel o ni opowiadał:D -Co u ciebie? Juz jestes milszy dla artystek?
Offline
- Artystki to już dawno wymarły, teraz to są celebrytki chcące śpiewać.... ale chyba powinienem cię ostrzec... Z tego co wiem Diana wróciła do miasta ...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Lukała na niego -Dlaczego mi o tym mówisz? Chce wrócić do Miguela?
Offline
- Z tego co wiem to mają się spotkać... no wiesz, trochę ze sobą byli, więc uczucia Miguela na pewno do końca nie wypaliły się... w końcu jakby nie było to Diana wyjechała.. Teraz jak wróciła to wie co się może wydarzyć...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-I jeszcze sie jej oswiadczyl...to ona go zostawila i wyjechała? Nie powinna teraz chciec wrocic...skrzywdziła go...-Maria sie zasmucila i skrzywila
Offline
- Podobno razem ustalili, że czas dać sobie przerwę, ale biorąc pod uwagę, że Diana wyjechała, a Miguel został to chyba samo za siebei mówi.... Także uważaj, nie angażuj się za szybko póki Miguel po spotkaniu z Dianą nie uzna, ze to faktycznie koniec..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokiwala glowka, ze rozumie -Dziekuje, ze mnie ostrzegasz...ale Miguel nie mowil mi nic o tym spotkaniu...mozedo niego nie dojdzie.
Offline
- Hmm... no wiesz, ja swoich dziewczyn też nie informuje... głupio by wyszło jakbym mówił do Leticii "hej, dzisiaj się widzę z Camilą, nie masz chyba nic przeciwko?" - powiedział rozbawiony i ją pomiział po ramieniu- CHyba musisz się jeszcze wiele nauczyć w kwestii związków
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzała na niego -Myslalam, ze z wiazku liczy sie szczerosc...
Offline
- to dobre dla naiwniaków - powiedział uśmiechajac się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-I tu mnie masz -zaśmiala się
Offline
Zaśmiał się- Nie przesadzaj...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobra...powiem ci prawde, szczerze -powiedziala przysuwajac sie jak do sekretu
Offline