Nie jesteś zalogowany na forum.
- Nic na siłę, najważniejsze, że mniej więcej kojarzysz to miejsce... W przypadku samotnej wyprawy masz duże szanse się nie zgubić..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria miala skape -Skad wiedziales wtedy, ze jestem w hotelu?
Offline
Uniósł brewkę - Hmm....mam znajomości Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To szkoda, ze wczesniej mnie nie znalazles...
Offline
Westchnął - No cóż.... Widocznie Massimo bardzo zależało, aby mieć Cię tylko dla siebie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie rozumiala czemu jej go podpycha ha -Moze...
Offline
Nie zamierzał chwlaić się pomocą Fedu, ale cóż, Massimo mu nie było szkoda... - Wysłał mi wasz filmik... - powiedział rozglądając się dookoła..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak? Jaki? Nic z nim nie nagrywalam...-zdziwila sie patrzac na niego
Offline
- Hmm więc widocznie nie pytał o pozwolenie... pod prysznicem...- i zerknął na nią jak taka pewna była, że nic nie istnieje.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co...? Filmik mnie i jego pod prysznicem? Co?-w ogole nie mogla uwierzyc! -Nie wiedzialam, ze cos nagrywa...skasuj to...
Offline
- To chyba niewiele pomoże... Massimo może to puścić w świat... twoi fani będą zachwyceni...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobra...wal sie-powiedziala odchodzac od niego, bo nie pomagal tylko dobijal! Wyciagnela telefon i dzwonila do Massimo!
Offline
nie wiedział o co chodzi i miał podejść, ale dzwoniła, wiec tylko ją obserwował.
A Massimo odebrał - Słucham...- odebrał nie wiedząc kto dzwoni:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Massimo? Tu Maria...-powiedziala, bo nie chciala od razu sie pluc o film jak sama nie wiedziala czy dobry numer dostala ha
Offline
- Cześc, stęskniłaś sie? Spotkamy się? U mnie, u Ciebie? - bo wiedział, ze marzy o kolejnym orgazmie z nim!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiem, ze wyslales film do Miguela...nas pod prysznicem...dlaczego? Dlacczego nas nagrywales bez mojej wiedzy? Co chcesz z tym zrobic?
Offline
Massimo się roześmiał. - Powiedział Ci? Cienias... Powiedzmy, że to na pamiątkę... Gdybyś nie chciała więcej tak się bawić, to pozostaną mi wspomnienia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zle sje z tym czuje, ze to nagrrales...i mam obawy. Wiem, ze jestem osoba medialna. Nie chce zeby to pojawilo sie w internecie. Nic z tym nie zeobisz, obiecujesZ?
Offline
- Daj spokój... Nie zamierzam tego nigdy wysyłać... Za kogo Ty mnie masz! Uratowałem Cię od tamtej staruszki i się zabawiliśmy, nic Ci nie zrobię Maria... Przecież Ci powiedziałem, dlaczego wtedy nie do końca Ci powiedziałem prawdę.... Było Ci dobrze, wręcz cudownie, więc nie wiem jak możesz teraz myśleć, ze się tobą zabawiłen... Ranisz moje uczucia!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Bardziej odeszla od Miguela i juz sie lapala za glowke -Przepraszam...nie o to mi chodzilo. Nie chcialam cie oskarzac czy urazic. Rozumiem, ze wtedy nie myslales trzezwo i pamietam, ze mnie uratowales...-westchnela
Offline
- Więc moze jednak spotkamy się i na spokojnie porozmawiamy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wysle ci pozniej smsa...-powiedziala i sie rozlaczyla.
Offline
MAssimo więc poszedł się szykować. Miguel podszedł jak już nie rozmawiała. - Z kim rozmawiałaś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Z Massimo. Powiedzial, ze nie rozesle tego nigdzie, ale musimy porozmawiac. Mam sie z nim spotkac,
Ale nie wiem gdzie.
Offline
Zszokował się - Co?? Nie ma mowy Maria! Nie zgadzam się na to!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline