Nie jesteś zalogowany na forum.
Maria najpierw poszla do Silvi, ktora siedziala w swoim gabinecie.
-Zyjesz! Gdzie bylas tyle czasu? -zapytala silvia wstajac do niej i ja usciskala
-Hola! Musialam wyjechac na tydzień do Monterrey. Bylo troche zamieszania wokol mnie -westchneła. Usiadly sobie. -Problemy mojego taty z gangiem nie minęły...ale chyba sie uspokoily.
-Bedziesz sie ukrywac teraz caly czas? Zrobcie cos...dajcie im pieniadze, pozyczcie...cos uzbieramy -owiedziala Silvia, majac wyrzuty, zeja wsypala,ale bala sie o siebie.
-Mój Miguel nad wszystkim panuje. Jest cudowny...kocha mnie i chroni -powiedziala z usmiechem
-Po miesiacu cie kocha? Dziwna sprawa. Ale dobrze...nie chce cie wyproiwadzac z dobrego humoru. Jak mam rozplanowac twoj grafik tutaj, Maria?
-Hmmm...wiesz, ja z nim jestem i wiem, zemowi prawde -pokrecila glowa -A co do grafiku to nie bede juz brala zajec z malarstwa...reszta dwa razy w tygodniu. Nie moge wrocic na wiecej -powiedziala i wtylumaczyla jej dlaczego
Offline
Jak załatwila wszystkie sprawy z pracą z Silvią to poszla odwiedzic Tonego w swojej pracowni(możliwe ze byl z Lucia lub tez nie haha)
Offline
nie, Lucia polowała na przyajciela Toniego hahaha Toni sam w sobie był paskudnyyyy i miała koszmary nocne przez nniego hhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak mogla! Byl cudowny dlaniej!!
-Mi preciosa!! W koncu! -pisnal i ja objal -Nie rob takich rzeczy. Nie zostawiaj mnie bez wiesci.
-Ay Tony. Wiedziales, ze jestem z Miguelem.
-A jak to jakis psychopata? W sumie Lucia jest w porządku,wiec mozliwe, ze nie maja takich chorobw rodzinie, ale nigdy nic nie wiadomo.
Maria sie zasmiała -Cudownie spedzilam czas...zapomnialam o wszystkich tych problemach tutaj. Z nim jest inaczej...inaczej niz wczesniej z ktorymkolwiek. Te lo juro.
Usiadl i spojrzał na nia -Rozumiem...bede cie wspieral, tylko nie rób głupot. Opowiadaj wszystko co robiliscieii co planujecie robic -zacieszyl sie -No i co z praća...
Offline
prącie Mikie miał ok hahahahahha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria z Tonym też wypili kawkę i pogadalisobie jakiś czas. Potem Maria wyszla zjesc sobie cos na miasto. Nie chciala jeszcze Miguelowi zawracać dupy, zeby w spokoju sobie popracował.
Offline
a Mikie dotarł w końcu do akademii skoro Maryśka nie dzwoniła i zajrzał do srodka szukając ją, ciekawe nawet był jaka jest jako nauczycielka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie, nie, nie, nie! -krzyczal tony wychdozac ze swojej pracowni i wymachiwal rekami -kto mi was tu przyslal? Nie nadajecie sie! -powiedzial niezadowolony, a dwie modelki uciekly smutne z akademii ha
Offline
Miguel zerknął za dziewczynkami, a potem na tego brzydala. - Trochę więcej cierpliwości..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
zlapal sie za glowke -Od rana przychodza same maszkary. niedlugo zwariuje -powiedzial i sie uspokoil -No poza Maria. Ale ona przyszla prywatnie.
Offline
- I właśnie jej szukam, gdzie ją znajdę? Ma pewnie jeszcze zajęcia, ale chętnie zobaczę ją w pracy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie. Mówiła,ze jest głodna i idzie cos zjesc na miasto jakąś godzine temu.
Offline
to mikie już miał obawy - I jeszcze nie wróciła? Odzywała się? - i już sam do niej dzwonił
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
to już nie tracił czasu na nochala- Muszę uciekać, na razie...- i pojechał według wskazówek maryski
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A Tony byl zajebisty, ale praca to praca, wiec Lucia musiala zostawac do pozna jak Tony mial takie zachcianki i dlugo dopracowywal jakies ciuszki lub nie mogl sie zdecydowac ha. A kiedy wychodzil inne modelki nie byly dosc miłedla niej:D
Wiadomość dodana po 2 h 20 min 46 s:
Z ranka Tony juz byl w pracy i odpowiedzil go jego byly chlopaczyna:D
Nie bylo go tutaj lata. Rozmawiali sobie o Marysce i o tym, ze nagrywa piosenki w studio. Pollito sie wkurzyl, ze ma taka mozliwosc, a on nie. W koncu kiedys z nią chcieli utowrzyc cos swojego,a nie wyszlo. Myslal co tu zrobic.
Offline
Dojechali pod jej prace. Pollito juz nie bylo u Tonego:D
Maria pocalowalaw usta Miguela -Dziekuje za podwiezienie, bede sie odzywac...
Offline
- Poczekaj... mam coś jeszcze... - i z kieszonki wyjął dla niej niespodziankę
- Jak skończysz pracę to skorzystaj... Oczywiście w przerwie też możesz wypróbować, ale chciałbym, abyś wtedy dała mi znać, że wypróbowałaś....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Schowala szybko do toreki, zeby nikt przez szybke nie zobaczyl ha -Estas loco...ale to juz wiesz...pomysle nad tym -zasmiala sie. Pocalowala go w usta i uciekla do pracy.
Offline
hahaha takiej mautkiej zabawki, nie mieli szans hahahah
Zaśmiał się jak go styrała znowu!!! A potem zadzwonił do Diany i pojechał przed siebie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria poszla od razuna zajecia i wszyscy z jej uczniow bardzo sie ucieszyli,ze wróciła:D
Offline
Za to Lucia była niepocieszona, że stała się wrogiem nr 1 za NIC. Uznała, że i tak te modelki są brzydkie, ale żadna jej nie będzie szturchać i popychać! Miała bojowe nastawienie, więc postanowiła, że od teraz będzie mierzyć te dupki z góry i jak któraś ją dotknie to im odda w te głupie ryje i wykluczy konkurencje na dobre, a co`
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria po 2lekcjach zrobila sobie przerwe i poszla do Tonego. Wcinala kanapki od Miguela ha -Holaaaaa!
-Mariaaa -jeknal -przełknij najpierw.Poza tymnie powinnas sie obzerac pieczywem.
Maria usiadla i przewrocila oczkami -Masz zly humor?
-Nie moge dokonczyc jednej pracy...aaa i był tu dzisiaj Christian...Pollito -spojrzal na nią uważnie
-Quee? De verdad? -zdziwila sie -Przypomnial sobie o bylych znajomych? Czego chciał?
-Gadał tam...takie pierdoly -powiedzial bo sie nie chcial przyznac, ze wyciagnal od niego numer Miguela ha
Wiadomość dodana po 22 min 51 s:
Jak Maria skonczyla z nim gadke i kanapeczki to wrocila na kolejna lekcje, a potem znalazla Lucie. -Hola lucia.Como estas?-przytulila ja
Offline
- Cześć.. Ja świetnie, ale te naburmuszone panienki doprowadzają mnie do furii... Nic im nie zrobiłam, a traktują mnie jak Ameryka bin ladena
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Skrzywiła się -Hmmm...chyba są zazdrosne...musisz sie im postawic. Jesli nadal beda niemile to mozemy razem podwinac rekawy i nas nie pokonaja. -zacieszyla sie
Offline
- Miguel chyba nie byłby zadowolony, że bijesz inne panienki zamiast z nim sypiać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline