Nie jesteś zalogowany na forum.
w tym dom Any Lucii, który kiedyś był dziadków, ale umarliii
DZIADKOWIE Miguela, Marcelo i Any Lucii:
Offline
Gia sie juz nie odzywala przez ich droge. Wiedzial, ze powinna poznac bardziej Massimo, ale w koncu czula sie dobrze z facetem. Wiedziala, ze to juz koniec.
Maria zajmowala sie swoim konikiem i czekala az Miguel wroci, bo juz jej sie nudzilo samej.
Miguel z trudem znosił ciche chwile z córeczką, która była taka idealna do dzisiaj dla niego! Jak dotarli to spojrzał na nią - Nie oddalaj się za daleko... Mamy do porozmawiania jak tylko znajdę mamę... - powiedział i ofc, że poszedł szukać Maryśki, aby go wsparła!!!! i powiedziała, że dobrze zrobił mimo fochów Gii
Gia poszla do pokoju, ktory byl przeZnaczony dla niej i rzucila sie na lozko.
Maria sie ucieszyla jak zobaczyla Miguela -Kochanie, w koncu!-pocalowala go
Odwzajemnił i spojrzał na nią - Musimy porozmawiać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-przed czy po seksie na sianie?-zasmiala sie Maria
Offline
- Niech to szlag... - bo siankaooo uwielbiał, no ale cóż... nie chciał dwóch naburmuszonych bab - Niestety przed... Gia tu jest.... Powiedzmy, że straciłem panowanie nad sobą i zagroziłem, że użyję swoich znajomości jak tu nie przyjedzie....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel…-Maria westchnela -Gdzie byla? Z tym Massimo? Co zrobiles?
Offline
- Co za różnica z kim?! Tak samo bym zrobił gdyby to był nie wiadomo jaki chłopak... To, że chciałbym, aby związała się z kimś na poziomie nie znaczy, że ma z nim uciekać na wakacje... Doskonale wiesz co się dzieje na wakacjach.... Popatrz na nas, za każdym razem pieprzymy się ile wejdzie... - westchnął i się przyznał:( - Zagroziłem, że oskarżymy go o porwanie Gii... Nie wiem jak Javier, Daniel czy Sofia nie zauważyli, że Gia się wybiera na wycieczkę!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria walnela go w ramie -ciekawe kiedy ci wybaczy! Oszalales? Zle zrobila, ze uciekla, ale jest dorosla. Moglaby nawet wyjechac do…Kambodzy! A co jak sie zakochala? Miguel, nie pamietasz juz jak to jest?
Gia poszla wziac prysznic i ciagle myalala o tym co sie wydarzylo. Nie podobalo jej sie, ze Massimo nie zareagowal i jeszcze tylko bronil siebie, ze to nie jego wina ha
Offline
- Oh pamiętam... Sam musiałem się nieźle nakombinować, aby cię zdobyć...i tak samo jak Gia o wszystko się wtedy piekliłaś... Może właśnie dlatego, że pamiętam wolę tego jej oszczędzić.... Najpierw niech będzie pewna, że się zakochała... Nie myślisz chyba, że pojechali tam, aby patrzeć sobie w oczy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Gia jest rozsądna. Wiem, ze to ze tak wyjechala bez slowa i wylaczyla telefon to niebylo zbyt rozsadne, ale wczesniej nigdy nas nie zawiodla. Nie znamy tego chlopaka…nie powinienes go zastraszac. Moze pojde z nia porozmawiac…?
Gia sie przebrala w stroj i narzutke i siedziala na ogrodzie
Offline
- Zajmę się tym, aby go sprawdzili, ale nic jej o tym nie mów! I chyba będzie lepiej jak z nią porozmawiasz... Ze mna nie chciała, a potem wyskoczymy na sianko...- powiedział uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Powinienes miec kare i zadnego sianka…ale za bardzo cie chce, kochanie-powiedziala Maria i poszla do Gii
Znalazla ja na ogrodzie i przytulila ja -Nie gniewaj sie na tate dlugo. Bardzo sie martwil, bo kochamy was nad zycie…
-Mamo…wiesz co on zrobil?
-powiem…powiedzial mi…nie popieram tego. Rozumiem, ze jestes zla. My tez mielismy z ojcem pod gorke…ale milosc wszystko zwyciezy…o ile jest to milosc, Gia…
Przewrocila oczkami -Nie ma zadnej milosci! Nic nie ma i nie bedzie! A jak wrocimy do domu to sie wyprowadzam. Dosyc waszej troski. Idz do ojca i dajcie mi spokoj.
Offline
Mikie miałby zawał jakby mu powiedziała, ze sie wyprowadza haha DObrze, ze tego nie słyszał haha
Poszedł dojrzeć koniki i je nakarmić zanim im zjebie sianko maryski płynami z cipki!
Massimo nie wiedział, że ona dalej ma wyłączony telefon, wg zapomniał, ze go wyłącza, więc jej posłał smska
"spotkajmy się gdy twoi staruszkowie pójdą spać..."
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria westchnela o zostawila ja. Rozumiala, ze chce byc sama. Poszla do Miguela.
Gia wlaczyla tel bo juz nie musiala moec zgadzonego. Zdziwila sie jak dostala smsa. Odpisala: Jak to? Gdzie?
Offline
loo to tyle czasu samochodem, wiec ofc samolotem się poruszali hahaha Marcelo był jak zawsze miły i wysłał Mikusiowi muzę, jak juz jego dzieciaki i javier doniósł o nowym chłopaku Gii ahha
https://www.youtube.com/watch?v=852WwtyPgVM
Miguel się zastanawiał co to za zawodzący wyjec - Jezu... Gia... w coś ty się wpakowała... Mechanik artysta... - ofc zadzwonił do swoich ludzików, aby sprawdzili tego chłoptasia i to jak najszybciej!
"Dam Ci znać, ale zostaw pieniądze, samochód w domu! I wszystko po czym cię moga znaleźć... Wybiorę jakieś miejsce na plaży..Massimo"
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Co tam ze maja telefony hahaha
Usmiechnela sie do siebie i troche jej ulzylo, ze nadal chce sie z nia spotkac. Zastanawiala sie teoche nad jego zachowaniem, ale tlumaczyla spbie, ze moze to zle zonterpretowala.
Offline
Massimo w końcu dotarł do Cancun i odebrał swój nocleg, a potem szukał idealnego miejsca na spotkanie z Gią...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mymki sie bzykali na sianie pewnie jak Miguel zbadal Massimo
Gia znowu sie przebrala jak na wypd na plaze Cancunowska ha
Bez cygara ofc ha i poszla bez niczevo
Offline
Massimo jak na nią czekał to się nudzil, więc sobie zrobil whiskacza, a potem poszedł się szykować na randkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia znalazla jego chatke i sie zdziwila tym. Zadzwonila do drzwi
Offline
Starał się jak mógł! dlatego otworzył jej w takim outficie i się uśmiechnął
- Idealnie wyglądasz, Gia..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To Gia nie wiedziala co ma powiedziec. Dlatego objela go i pocalowala za to, ze przyjechal za nia.
Offline
tak dobrze wyglądała! że odwzajemniał i ją złapał w pasie i podciągnął w górę, aby się mogła zaplątać o niego. W końcu teorie podobno znała na 6! haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
6+
Wiec oplotla go nozkami i trzymala raczkami za szyje -Myslalam, ze to juz koniec-szepnela mu
Offline
- Nie poddaję się tak szybko... - powiedział miedzy besoskami i prowadził do sypialni.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wsunela mu paluszki we wlosy i pocalowala w szyje. Serce jej walilo, ze jest z nim znowu i ze zmierzaja do sypialni
Offline