Nie jesteś zalogowany na forum.
- Tak, ale nie chcesz popływać? No chyba, że tym razem bielizna jest ok..- powiedział uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No dobrze...to szybko kupie stroj i pojedziemy od razu na kolacje.
Offline
to ją pomiział po ramieniu.- Hmm a może jednak...najpierw kolacja, a potem wieczorna kąpiel... bez ubrań i bez bielizny...- powiedział uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozesz mnie zabrać nawet do Paryża...ale nie oddam ci sie, zrozumiales? -patrzyla na niego, bo uznala,ze taki sprytny jest ze plan dobry wymyslil, ze dla poruchanka to meni zrobia wszystko haha
Offline
to się zdziwił.- No tak... mogłem się domyślić, że nago bez sexu też jest dla ciebie nowością.... Będziemy musieli sporo Cię nauczyć.... Na początek powinnaś pomyśleć o zaufaniu, Maria... Nie zrobię nic czego sama nie będziesz chciała...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zastanowila sie czy moglabym byc z nim nago bez seksu jak nawet w ubraniu jak doszlo do takich namietnosci w kuchni to juz ledwo sie trzymala:D
-Przepraszam...
Offline
uśmiechnął się- Nie masz za co.... Daj sobie szansę, Maria..- no i w końcu musieli wylądować w Cancun
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To siebala, wiec zlapala go za reke przy ladowaniu. I trzymala go przez caly czas jak wychodzili z samolot i szli do auta. Pojechali do miasta
Offline
Wiec dojechali na lotnisko i czekali na innych -Dziekuje, ze mnie zawiozles...mozesz wracac do lozka. Wyspij sie, kochanie...
Offline
- Zaczekam aż reszta się zjawi... Jeszcze będe miał czas, żeby się wyspać
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No dobrze-to przytulila go od przodu za plecki. Patrzyla mu w oczka -Kocham cie, Miguel...bede myslec o tobie...
Offline
uśmiechnął się- Mam taką nadzieję... będziemy w kontakcie..- i zjawiła się Lucia ze swoimi friendsami
- Cześć gołąbeczki... Maria to Marina i Fernanda.. Cześć Miguelito - powiedziała lucia i cmoknęła maryske i mikiego. - A gdzie twoje przyjaciółki Maria?
Miguel się przywitał z koleżankami, bo skoro były przyjaciółkami jego siostry to je ofc musiał znać.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wykrakala i od razu podlecialy przyjaciolki Marysi ha
-czesc wszystkim! -rzekla fernanda i rzucila sie na marie bo jej dlugo nie widziala a potem przedstawila aie wszystkim.
-Silvia-machnela tylko do tych co jej nie znaly od str lucii. Ofc byla malo zadowolona ze maria z miguelem nadal. -chyba musimy juz isc...miguel jedzie z nami czy robi teraz za twojego tatusia?
Offline
Miguel spojrzał na nią. - No niestety mam swoje sprawy, więc niestety musicie jechać same, ale chyba sobie poradzicie...- i spojrzał na Maryśkę.- Uważaj na siebie i odpoczywaj..- i jeszcze na złośc Silvii pocałował maryśkę na pożegnanie, a potem się zmył.
Lucia zerknęła na pańcie ahha - Uhh ktoś tu chyba nie przepada za Miguelem....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria spojrzala za Miguelem, a potem na dziewczyny -Odprowadzil mnie, bo jestem po wypadku, wiec przestan Silvia. -no i poszly wszystkie do samolotu i odlecialy
Offline
No to dotarli na lotnisko i Mikie spojrzał na nią.- Gotowa na podróż? Czy wolisz, abyśmy lecieli prywatnym samolotem?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...to juz ty wybierz..
Offline
Uśmiechnął się- W takim razie będziemy chronić środowisko... Odwołam nasz prywatny samolot- i zadzwonił do pilota/pilotów, że mają wolne, a sami poszli na brameczki i tak aż dotarli do samolotu pełnego ludków a co haha Zajęli swoje miejsca w biznes klasie, bo nie będą jak plebs latać!!!
- Szampan na dzień dobry?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, poprosze-usmiechnela sie. Leciala wiec naprzeciwko niego czy obok miejscowki?
Offline
będę miła i obok siebie hahaha i dostali po szampanku - Za nas udany pobyt w Paryżu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-musi taki byc, kochanie-usmiechnela sie i stukneli sie kielonkami. Maria sie napila.
Offline
to mikie ofc musiał zabłysnąć i jej szepnął do ucha jak się napiła.- teraz powinnaś zdjąć swoje sexy majteczki..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel-upomniala go -Ludzie...stewardesy...
Offline
zacieszył się. - Hmmm potrafisz być przecież dyskretna, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A czy ty potrafisz, Miguel? Moze sam je ze mnie
Sciagniesz...
Offline