Nie jesteś zalogowany na forum.
-Z ciekawosci...-odparla krotko. -WIesz co...ja bym sie jednak polozyla...
Offline
- No dobrze, w takim razie będę się zbierał... - powiedział jak już miała bardziej wyrazistą aluzję dla niego haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Odprowadze cie do wyjscia -byla taka mila i otworzyla mu drzwi
Offline
łahahahaha nie wiem czy to było miłe, dlatego też nie był milusi - Do zobaczenia, Maria.. - powiedział i poszedł, bez całowania jej! No i jak już został sam to nie chciał siedzieć w domu sam, więc pojechał do Diany, oboje molgi rozmawiać o braku sexu w swoim życiu ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
wiec jaka opieka nad dzieckiem tylko? przyjaznili sie i gadali -.-
Maria musiala to wszystko przetrawic. Poranek i caly dzien. Poszla sie wykapac i od razu do lozka, bo nie planowala juz nic wiecej. PISAL DO NIEJ PACO! wiec odpisywala mu.
Wiadomość dodana po 13 min 38 s:
Bo nie dostal info o imprezie hahah
Maria za to dostala smsa od Silvi z pretensjami: "Kolezanka widziala cie na miescie z Miguelem. Co ty najlepszego robisz? Zapomnialas jak cie traktowal? dziewczyno! On na pewno cale dnie codziennie spedza z Diana i dzieciakiem. Po co ci taki mezczyzna? Mozesz miec kazdego i tez da ci dobry seks."
Maria jak to przeczytala to westchneła i odpisala jej: Silvia ya. Nic nie zrobilam...wszystko wiem. Nie musisz mi przypominac.
A potem lezala zastanawiajac sie nad tym i dostala od Miguela tego MMS. Oczy jej wyszly z orbit.
Offline
No i niestety sie bardzo pokrecila. Ale to bardzo! Wiec zanurkowala swoja raczka do swojej cipeczki i sie zaczlea dotykac.
Wiadomość dodana po 08 min 16 s:
Maria pisala z nim i sie masturbowala ha
Wyobrazala sobie jak ja dzis lizal i jego penisa i w koncu doszla
Wiadomość dodana po 14 min 52 s:
Po orgazmie odczytala jeszcze od niego smsa. Ale byla spiaca to zamknela oczka i juz spala.
Offline
Dzień ją wykonczyl ha. Obudzila sie rano i przeciagnela sie. Wiedziala, ze lepsze poranki byly z nim,ale coz. -Nie mysl tak...-powiedziala do siebie i wstala wziac prysznic
Wiadomość dodana po 12 min 07 s:
Maria lazila w szlafroczku i popijala kawe w domku
Az zadzwonil ktos dzwoneczkiem -miguel? -zapytala sama siebie i poszla otworzyc. Byl to jednak Paco z prezentem. Przyniosl jej winylka ha
bo widzial, ze ma gramofon -Hola preciosa.-wprosil sie do srodka.
-Hola. Nie umawialismy sie...
-Wiem, ale przynioslem muzyke -usmiechnal sie -Chcialemposluchac ztoba. chwile...
Wiadomość dodana po 50 min 56 s:
-Tak na prawde to wieksza niespodzianke mam...totylko muzyka...-powiedzial i wlaczyl jej -Napisalem wiersz...
-Que? -zaskoczyla sie
-Spodoba ci sie...usiadzi posluchaj -i ja pociagnalza reke na kanape. Zaczal jej czytac. -Pieknie to brzmi przy tejmuzyce prawda?
-Tak...-bonie mogla zaprzeczyc -
-NA koniec chcialym, zebys to zaspiewala...to czesc wiersza...planowalem to cala noc -usmiechnal sie
maria zobaczyla na kartke -Mozemy sprobowac -bo w sumie lubila takarozrywke.
I wyszlo im takie cus ha
https://www.youtube.com/watch?v=-5U_JmjU4rM (chociaz od 2:10 jak nie chcesz sluchac Paco, co sie bym nie zdziwila hahah)
Maria nawet sie poczula na koncu, bo podobaly jej sie słowa:
Ya no hay heridas solo cicatriz
Y el deseo, de ser feliz
En cada paso que algún día di.
El deseo, deseo.. de vivir
Usmiechnela sie szeroko, bo jakos dostala nadziei. Paco nawet nie wiedzial, ze w sumie nie uzyskaltego co chcial. -Gracias...gracias! -przytulila go
Sam tez ja przytulil -Prawda, ze piekne?
-Prawda.
Offline
i akurat zadzownil Miguel. -Musze porozmawiac...-i poszla do sypialni gadac
Offline
-Miguel...? Miguel!-ale chuj. Juz bylo rozlaczone.Maria wrocila do salonu -Nie mam juzwiecej czasu. Dziekuje za wiersz i muzyke...
-To moze spotkamy sie wieczorem? -wstal do niej
-Nie...mam inne plany.Miłego dnia...-patrzyla na niego
-Bede do ciebie pisal. Chce spedzac z toba duzo pieknego czasu -powiedzial i chcial ja pocalowac, ale sie odsunela -Co ty robisz? Prosze,weyjdz stad.
No to jeszcze chwile na nia patrzyl, a potem wyszedl.
Wiadomość dodana po 30 min 03 s:
Maria ubrala sie i ogarnela. Widziala, ze Miguel jest bardzo zly. Nie chciala tego. Wyszla do parku.
Offline
No to przyjechali do mieszkanka TONEGO.
Zabrali sie od razu za pakowanie -Tylko nie uszkodz gramofonu -puscila mu oczko. Pakowala sie i zastanawiala sie czy to ostatni raz ha
Offline
to zauważył płytę!!!!!!!
- Twoja? Szybko uzupełniasz zapasy, kochanie...- powiedział uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Prezent od Paco...-powiedziala i luknela na niego -Nie musimy jej zabierac...-bo nie chciala,zeby sie dalej zloscil
Offline
to już się nie cieszył haha - Daj spokój, to twój prezent... Nie będzie mi przeszkadzał, możesz być spokojna o to..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To sie ciesze...-podlazla i cmoknela go w policzek
Offline
to ją objął.- Paco możesz tak całować, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Naprawde? -podniosla brewki
Offline
- Nie bądź złośliwa..- powiedział zacieszony i już sam ją pocałował w usta.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwzajemnila i potem sie cieszyla do niego
-Ciebie moge calowac wszedzie.
Offline
Uniósł brewkę.- Owszem, z naciskiem na kilka bardziej ciekawych miejsc niż policzek...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie i jeszcze go cmoknela w usta -Spedzimy razem swieta? -zapytala nagle
Offline
Zaskoczył się!!! - A miałaś jakieś inne plany?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie...odkad mamy nie ma to spedzalam tylko z ojcem...
Offline
Uśmiechnął się - Zaprosimy go do moich rodziców..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokiwalaglowka na tak i usmiechala sie -Na pewno bedzie super. Twoja mama jest taka miła i kochana.
Offline
Uśmiechnął się- Mam to po niej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline