Nie jesteś zalogowany na forum.


-chyba tak...przez to, ze ostatnio robie wiele rzeczy zle...-podniosla sie

Offline


no to ją pociągnął za rękę do siebie na kolana. - Daj sobie trochę na wstrzymanie, kochanie.. Wszystko się ułoży..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak, kochanie...-usmiechnela sie lekko -Chcesz zobaczyc ostatnie pomieszczenie?

Offline


- To są jeszcze jakieś? - zapytał zaskoczony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Si, mi vida...-usmiechnela sie i pocalowala go w usta, a potem zeszla z kolan i poprowadzila go przed pokoje zabaw -To wszystko zrobilam dzieki twojej nauce i temu co mi pokazales...ufff stresuje sie -zasmiala sie, a potem go wpuscila w te czerwone pomieszczenia

Offline


to się rozejrzał, ale w sumie ciezko mu było uwierzyć w to co widzi! - Pejcze, szpicruty... - spojrzał na nią- CHlostanie tak CI się podoba?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To dom zabaw...wiesz co misie podoba od 4 lat...

Offline


to aż sobie jęknął - Chryste... to już tyle lat?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie zabrzmialo to dobrze...

Offline


zaśmiał się. - Wyluzuj, mała... Kolejne 20 lat przed nami..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


taaa, jak sie bedzi etak zachowywal to gozostawi dla uckera hahah
Nie odpowiedziala na to. -Mam nadzieje, ze chociaz troche podoba ci sie ten dom i bedziesz chcial tu spedzac czas...

Offline


hahahhahaha nie kuuuuuś hahaha
Zerknął na nią. - Maria... nie przejmuj się tym... Jest wszystko ok... Świetnie sobie poradziłaś
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


bo odkad tu wlazl to nic nie pochwalil tylko sie cepial wszystkiego:(
Nieiwerzyla mu teraz
-Si...to dobrze, ciesze sie.

Offline


- To co? Zostajemy tutaj? Mamy coś w lodówce czy musimy zamówić jakiegoś chińczyka? - zapytał z uniesioną brewką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jest sporo rzeczy. Mozna cos ugotowac...

Offline


- Chcesz teraz gotować? Hmmm.... zdejmiesz ubrania do tego gotowania? to może się skuszę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Przepraszam, telefon -powiedziala jak zaczal jej tel dzwonic i odebrala. Usiadla na czerwonej kanapie

Offline


to się zastanawiał czego Sofia nie może znaleźć, że już dzwoni i czekał aż znowu będą sami w świetym spokoju
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to mogl sie dowiedziec -Diego po co dzwonisz?-zapytala jak sie nie mogl wyslowic ha

Offline


to się zdziwił- Que?! Odkładasz nasz sex, bo on dzwoni?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Skrzywila sie jak jej przeszkodzil i nie skumala. Przewrocila oczami.
-Musisz przyjechac i podpisac, Maria. Zalatwilem wszystko. Wycofal oskarzenia i poniesie konsekwencje. Mowilem, ze cie nie szantazuje ta restauracja. Teraz musisz mi uwierzyc. Kiedy bedziesz?
Byla zdziwiona tym co mowil -Niedlugo...albo dam znac mojemu pelnomocnikowi...-i odlaczyla sie skoro Miguel mial problem

Offline


- Jeszcze trochę i moze zostaniecie najlepszymi przyjaciółmi? Po co ten idiota do Ciebie wydzwania? Chyba nie macie wspólnych tematów..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Powiedzial, ze oskarzenia zostaly wycofane i mam przyjechac podpisac pare dokumentow...

Offline


- I? - zapytał patrząc na nią. - Pojedziesz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Miguel...to koniec sprawy. Jestem niewinna, a ty sie martwisz czy pojade?

Offline