Nie jesteś zalogowany na forum.
przewrócił ślepkami- No tak.. kobiety... tylko pomyśl i domyśl się...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmila sie -To prosta rzecz. Miales tylko pocalowac.
Offline
No to ją ładnie pocałował. - To jest szantaż emocjonalny... chyba musimy jednak odstawić sex na bok
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ayyy to jest szantaz...seksualny!-zasmiala sie i pocslowala go tez
Offline
- Nie będziesz musiała się truć tymi tabletkami- powiedział zacieszony.- to opieka nad twoim zdrowiem, kochanie!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Za taki dobry seks jestem gotowa nawet nie brwc tych tableteka-smiala sie
Offline
to aż się zdziwił ahha- Serio??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Smiala sie -Nie wchodzmy w to. Poprosze o tosty, bo umieran z gloduuu.
Offline
- ZNowu mnie wkręcasz... Zastanowię się czy oddać Ci te tabsyw takim razie- powiedział z full powagą i ogarnął tosty i kawkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moj kochany-usmiechnela sie do niego i jak zrobil tosty to zaczela jesc
Offline
- teraz już się nie podlizuj- powiedział zacieszony i sam się zabrał za śniadanie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak zjadla i wypila to go smyrala po kolanku -Zbieramy sie moj przystojniaku?
Offline
zaśmiał się - Chcesz odkupić swoje winy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mam zadnych-zacieszyla sie i wstala -Andaleee!-pociagnela go za raczke
Offline
-Ale zaczekaaj, gdzie chcesz Ci się tak spieszy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No na miasto. Poswędac sie... i nie chce wpac naFederico po tym co widzial...
Offline
Roześmiał się - Oh więc widocznie to tak Cię pochłonęło, że nie usłyszałaś jak Federico mówił, że jest zmiana planów... Musimy zaczekać na dostawę, a potem się wybierzemy w miasto, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oczywiscie , ze pochlonelo skoro widzial mnie nago jak...lize twojego penisa...-zawstydzila sie -Hmmm...i nie slyszalam tego, bo musialam zakrywac twojego penisa. To coz... poczekamy.
Offline
Uśmiechnął się- Pamiętam, że nie dokończyłaś.. więc będziesz miała okazję przemyśleć swoje niegodne zachowanie i zaplanować pokój, no dobra pokoje dla naszych trojaczków- powiedział nabijajac się - Wystarczy chyba na czas kiedy będę zajęty, nie sądzisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-predzej bym sobie strzelila w glowke -zasmiala sie glosno
Offline
- Żebyś nie musiała tego robić to wróć do sypialni i zaczekaj aż po Ciebie nie przyjdę. Nie jestem za narażaniem cywili, a im mniej osób będzie o tobie wiedziało tym możesz czuć się bezpieczniejsza..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Naucz mnie strzelac...-powiedziala po chwili namyslu
Offline
- Słucham?? Nie ma mowy, Maria... Bądź grzeczną dziewczynką...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiesz, ze jestem grzeczna-musnels jego usteczka -Ale w razie czego...nie mozna przewifziec, ze bedzie dobrze caly czas...moze powinnam to umiec. Chce byc twoja zona.
Offline
- Później o tym porozmawiamy... Twój ojciec by się wściekł gdyby wiedział gdzie jesteś, odezwij się do niego... Wolę, aby się nie martwił...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline