Nie jesteś zalogowany na forum.
-Nie chce, zeby wiedzial...stalo sie. Co moge zrobic?Kocham cie...musimy byc razem.-spojrzala mu w oczy -Jelsi musisz juz isc pracowac, to nie trzymam cie...
Offline
- WIęc go zapewnij, że się dobrze bawimy na wakacjach... Daruj sobie nowiny, że będzie dziadkiem- powiedział zacieszony i ją pocałował- Wróć do pokoju, a ja idę dopilnować Federico.... Przyjdę do Ciebie jak skończymy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiesz co moze zrobic zakochana kobieta? wszystko, kochanie. -patrzyla mu w oczy -Bede w pokoju, ale jesli bedziesz cos potrzebowal zawsze jestem...pamietaj, Alessandro...
Offline
to ją złapał za ryjek. - Po prostu bądź... grzeczna...- pocałował ją i poszedł rozbawiony. Miał nadzieję, że wróci do sypialni i nie będzie strugała odważnej jak pinokio hahha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala za nim i posprzatala po sniadaniu. Potem poszla do pokoju i znalazla kiecke na wieczorba kolacje w garderobie. Bo Tam szuala rzeczy. Potem zadzwonila do ojca i powiedziala, ze wyjecjala z miguelem na wakacje krotkie.
Offline
Mikie się zdziwił i zszokował odpowiedzią! - No to zobaczymy..- powiedział, skoro jej tak spowszechniał taki sex hahahah Poszedł pilnować Federico i rozmyślać czym ją zszokować, żeby nie narzekała, że ciągle ma to samo!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A jej chodzilo tylko, ze jak wczesniej bez gumek i tabletek haha a nie o pozycje.
Szykowala sie na wyjscie na kolacje w tej sypialni swojej ktora zostala jej przydzielona.
Offline
Mikiemu trochę czasu zajęło,a le w końcu odzyskał święty spokój i poszedł do sypialni a jej nie było! - Zabiję ją...- i oświeciło go, ze moze jest w poprzedniej sypialni, więc tam zerknął. - Zamierzasz tu spędzać czas wolny?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To mu sie wyłonila taka piekna, odwalona na kolacyjke
-Nie...-odparla niewinnie
Offline
zmierzył ją z góry na dół.- to różowy? Będziesz moją różową landynką?- zapytał z uniesioną brewką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To odcien czerwonego, tylko sie tak mieni albo jestes daltonista -zasmiala sie i podeszla do niego -Wszystko dobrze? -zapytala ogolnie bo nie chciala pytac czy kogosmusial zabijac ha
Offline
hahahah no nie wiem właśnie czy czerwony czy róż, a pasowało miz landynką ahhahah
- Hmm... owszem... Po drodze wpadniemy do sex shopu- powiedział uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Quee? Po co? -zapytala bardzo zdziwiona -Idziemy na kolacje...wiec sie szykuj, przyjemniaczku.
Offline
- Jak to po co? AByśmy mieli zabawki..- powiedział i rozbierał się.- Mogłąś zaczekać, wzięlibyśy razem prysznic najpierw
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usiadla na brzegu łozka i obserwowala go -Musisz niestety wziac sam...
Offline
Unióśł brewkę. - Jesteś pewna? - zapytał i się rozebrał do naga i poszedł pod tą deszczownicę, aby mogła sobie popatrzeć
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Teraz sie nie musiala odwracac. Usmiechała się -Wiesz co, Miguel...mirame -powiedziala i podwinela kiecke do gory i rozlozyla nozki pokazujac mu, ze nie ma majteczek
Offline
Uśmiechnął się- Może jednak dołączysz do mnie? Masz tylko sukienkę do zdjęcia, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale miala makijaz i fryzure hah
Poprawila sie i juz mu nie pokazywala -Poczekam...-usmiechnela sie
Offline
- A czy na tym materiale będzie widać kiedy zrobisz się mokra?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozna to sprawdzić...-patrzyla na niegoi na jego penisa i zagryzla warge
Offline
to specjalnie dla niej zmacał się po chujku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przejezdzala sobie paluszkiem po usteczkach i obserwowala to co robi.
Offline
- chcesz więcej? - zapytał uśmiechajac się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chcesz to zrobic sam przy mnie?
Offline