Nie jesteś zalogowany na forum.
- Kochanie... wpada do Ciebie policja i mówi, że dostaniesz dożywacie albo pójdziesz na współpracę... To oczywiste, że musi znać gliniarza, z któym będzie musiał współpracować... Żyjemy w symbiozie... A Ana to agentka pracująca pod przykryciem... Jedyne czego nie wiem to to czy jest z Federico dla zabawy czy na serio..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba dla zabawy skoro tak lekko podeszla do tej sprawy ze mna...i jak on jej mowi od razu takie cos-westchnela -Mogles
Powiedziec, ze to nie jest sypialnia przyszykowana dla mnie i mieszka tu jeszcze ona...czuje die niezrecznie i glupio...jak totalna idiotka sprowadzina tutaj bez zadnej wiedzy...
Offline
uśmiechnął się - Nie wiedziałem, że się zjawi... Ani, że zaciągniesz mnie do łóżka... W tej ciemnej sypialni będziemy bezpieczni , możesz się tam czuć jak w domu, kochanie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wychodz dopoki ona stad nie pojdzie. Dosyc juz chodzenis przy kims nago kogokolwiek-az sie zasmiala
Offline
zaśmiał się- Przed nikim nago nie paraduje...- powiedział i Ana jak się ubrała to zerknęła na nich
- Zamierzacie spędzić tu cały dzień?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie. Zaraz opuscimy twoja sypialnie. I ja przepraszam, bo nikt mi nie powiedzial o tym, ze to wszystko jest twoje. Insczej bym tu nie lezala..
Offline
- Rozumiem... Po waszej zabawie zmienię pościel, a tymczasem idę poszukać Federico.. Nie przeszkadzam..- powiedziała i poszła sobie.
- Widzisz, nie jest taka zła..- powiedział rozbawiony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Uspokoila sie przez te chwile...no i wiedzac, ze to nie Federico spi kolo mnie-powiedziala i sie podniosla z lozka
Offline
- Już by leżał martwy - powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pues...-powiedziala i westchnela glosniej -Ta sytuacja...-zaczela bo jak fede rzekl anie to mogl rzec wiecej a wolala sama powiedziec jak juz zsczal -Ale nie zabijaj go...jak tutaj spalam pierwdza nic poza ta na substancji po locie...to obudzilam sie a on spal obok...na pewni zasypialam sama w nocy tez sie przebudzilam i bylam sama...nie wiem, musial przyjdc nad ranem i sie wpakowac do lozka...
Offline
po jej wstępie już się szykował na coś a la prysznic,a tu takie coś- Słucham?? Spaliście ze sobą??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Spal obok mnie...nie wiem ile...nie wiem kiedy tu przyszedl...ale nie dotknal mnie...spalam w sukience i bieliznie...
Offline
- A skąd wiesz, że Cie nie dotykał, skoro spałaś??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bo bym sie obudzila...przeciez to jasne...-bo po co ja stresowal hahah nawet nie chciala myslec insczej
Offline
spojrzał na nią - Czasem trochę jednak cię dotykam zanim się obudzisz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel ya! Nie ruszyl mnie. Wiem to...pewnje chcial mnie tylko zestresowac lub pokazac ze moze tu wszystko.
Offline
hahahah przypominam, że nie wiedziała jak się kolega ze wsi z nią bawił hahaha
- OK, ok.. spokojnie... Porozmawiam z nim, aby przestał się z tobą bawić..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahah na szczescie!
-Ayy i wyjde na najslabszs tutaj...to znaczy jestem tu najslabsza, ale nie trzeba mu przypominac-zasmiala sie
Offline
- Kochanie... bo spakuję CIę w pierwszy lepszy samolot do domu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ay po prostu mu juz o tym nie wspominaj...chodzmy do twojej sypialni i zostawmy ta w spokoju...tylko teraz zostalam bez ciuchiw-powiedziala i poszli do tej ciemnej
Offline
ale mam nadzieję, że coś narzuciła na siebie hahahahah
- Możesz spokojnie korzystać z tamtej garderoby... zresztą Ana i tak będzie w sypialni Federico, a nie tej.. Musiała pomarudzić swoje, nie przejmuj się nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No ona miala szlafrok juz jakis czas -A to nie jej ciuchy? Chyba powinnam jej spytac...i w ogole jestem taka glodna, ze mi skreca kiszki-zasmiala sie
Offline
- Przecież nie macie tego samego rozmiaru, maleńka... Wybierz co Ci się najbardziej podoba i wpakuj tutaj do szaf i po sprawie... A skoro jesteś głodna to może na śniadanie wyskoczymy na miasto zamiast siedzieć w domu? Za wczorajszą kolację...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wolalabym cos rockowego-zasmiala sie i cmoknela go w usteczka -Taaak. Z checis wyskocze na miasto...to polece szybko po ciuchy i sie ogarne. Zobaczymy sie na dole. Te amoo!!
Offline
Zaśmiał się- Dobra, po śniadaniu wyskoczymy na zakupy, możesz sobie wybrać swoje rockowe ciuszki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline