Nie jesteś zalogowany na forum.


-Ale seksowny jestes-powiedziala jeszcze i uciekla znowu do tsmtej sypialni i garderoby.

Offline


Zacieszył się o ogarniał się do wyjścia, a potem czekał na nią na dole i jak mu się nawinął fede to go złapał za fraki pytając co miało znaczyć pakkowanie się do łóżka maryśce
- Daj spokój...Chciałem sprawdzić jej reakcję, 15 minut wcześniej się położyłem, nie przeżywaj, nie rzuciła się na mnie spragniona sexu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline



Znalazla kiecke ktora jej sie nawet podobala. Ogarnela buzke i wloski i zeszla na dol do kuchni.widzisla ich razem to podgladsla ale nie wychylala sie ha

Offline


- wiec od teraz trzymaj się swojej dupy i odczep się od Marii jeśli nie chcesz, abym Ci pokazał na tobie jak się załatwia nieciekawe sprawy.... Powoli nafaszeruję Cię ołowiem, abyś doskonale wiedział jak to jest... - i go puścił.
= O jedną dupę tyle szumu, wyluzuj Alex..- i poszedł sobie hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zapowietrzyla sie az haha i uciekla do kuchnu i napila sie wody -Ay...

Offline


No to jej nie zauważył i zastanawiał się gdzie ona jest.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


A gdzie on byl? Hahaha
W koncu przyszla do niego i objela go od tylu.

Offline


a chuj wie hahahahha w takim domu to się łatwo zgubić hahahah odwrócił się do niej przodem. - Niebezpiecznie jest na tyłach... - i zlukał jej kieckę- dzisiaj też bez bielizny?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mam majtki-usmiechnela sie -Zjedzmy cos, kochanie...i poszuksjmy cyckow na deser-podniosla brwi i zacisgnela go za reke na zewnatrz do samochodu

Offline


- Nie mów mi o cyckach kiedy mamy jechać...- no i się wpakowali do samochodu i mikie jeszcze sprawdził czy mają broń przy sobie. - Udawaj, że nie widziałaś tego..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ale czego?-zapytala zachowujac powage, a po chwili sie usmiechnela dopiero -Jedzmy.

Offline


- Grzeczna dziewczynka...- powiedział i pojechał do cetrum miasta
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To wysiedli i rozgladali sie za dobra knajpa -tam bylam z Federico...i mu ucieklam.

Offline


- I chcesz tam wrócić czy wolisz coś nowego? W sumie w każdej wszystko jest takie samo..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-do innej, do naszej...-pociagnrla go do jednej fajnej -Tu nam bedzie dobrze. -usiedli i zlalala go za nozke -kocham cie...

Offline


uśmiechnął się- Sex w plenerze? - zapytał i machnął do kelnera, aby podszedł- najpierw kawa, maleńka i śniadanie... wybierz szybko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Chcr focsccie i na deser te cyccki noo i mocna kawe-usmiechala sie

Offline


- w porządku...- i zamówił dla niej i dla siebie w sumie to samo, a potem zerknął na smsa od Tonego - Niech to szlag, ktoś nas zauważył ostatnio przed koncertem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ale co? Jak sie calujemy!!?-az podskoczyla

Offline


to jej pokazał fotoska. - w sumie to prawie... Mam nadzieję, ze jutro już im przejdzie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ayy jakie ladne zdjecie...piekne-zachwycila sie tym ha -Jak tak wygladamy dla ludzi to jeszcze batdziej cie kocham-zasmiala sie

Offline


zaśmiał się - Ah wiec ich opinia jest ważnniejsza od naszej?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie i pocalowala go -tak patrzysz na mnie pieknie. Czyzbys byl zakochany bardzo?-podniosla brewki

Offline


- Maria... to chyba oczywiste... Kocham cię do szaleństwa...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Ona sie tylko droczyla. Usmiechnela sie i poczlowala go namietnie -nic z tym nie zrobimy. Nie skomentuje
Y wiec to zaniknie. Nie martw sie. Nie powiemy ze kochamy sie do szalenstwa

Offline