Nie jesteś zalogowany na forum.


Zaśmiał się - to jest bardzo dobre pytanie. - i wstał i się poprawił, żeby wyglądać na porządnego obywatela- zbieramy się na te zakupy, póki mam jeszcze na to siły..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Sama sie pozbierala i poprawila. Miala slady po kajdankach!
-Nie wiedzialam, ze masz ze soba kajdanki...

Offline


Uśmiechnął się - Zawsze... nie zaglądasz do moich kieszeni to tak jest...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mam cie przeszukiwac? -zasmiala sie -Moze myslalam, ze to co sie odznacza przez kieszen to twoj penis -podniosla brwi

Offline


Zaśmiał się- rączki przy sobie maleńka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ok, jeszcze poprosisz -zasmiala sie i wlezli do sklepu

Offline


- to co szukamy? Rockowej bielizny w sumie nie widziałem jeszcze...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Akurat jej sie znalazlo i mu pokazala -A to takie na przyklad -zasmiala sie -Alenie interesuje mnie taka bielizna.

Offline


uniósł brewkę- Dlaczego nie? Jakbyś tymi ćwiekami się otarła... oh to by było ciekawe doświadczenie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie balbys sie? -usmiechnela sie -Jesli chcesz, moge to kupic...

Offline


- kochanie... zależy gdzie byś się ocierała- powiedział rozbawiony. - Na klacie nie, ale niżej to dopóki nie zapytałaś nie zastanowiłem się, ale pewnie nie da się zrobić krzywdy tym... Raczej pierścień wybiera większy nacisk niż te elementy... to plastik czy metal?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Chyba jakis metal...hmmm..chcesz sprobowac pierscien?

Offline


hahaha a kto powiedział, ze on nnie próbował hahaha Usmiechnął się- A ty chcesz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Chce -powiedziala od razu bo to nie jej penis, wiec byla odwazna haha -Nowe doswiadczenie...przynajniej dla mnie...-lukala na niego uwaznie

Offline


- wiec jednak musimy wpaść do sex shopu - powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tutajczy jak wrocimy do Meksyku?

Offline


- Chcesz czekać? Nie wiadomo kiedy wrócimy do domu, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-A czy to oznacza,ze moze nawet za miesiac?

Offline


- Jest taka możliwość.... Ale nie wiem czy tyle zniosę towarzystwo Federico... Później porozmawiam na osobności z Aną i dowiem się czy coś wiadomo odnośnie dalszych dostaw czy planów moich szefów...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ok,rozumiem -powiedziala, bo co mogla zrobic. Jej praca poszla sie walic haha

Offline


- Nie chcesz tyle tutaj być? - zapytał jak tak dziwnie mu odpowiedziała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Chce byc tam gdzie ty...

Offline


Uśmiechnął się - Nawet w piekle?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zawładnelibysmy tym rejonem -smiala sie

Offline


roześmiał się - Dobrze wiedzieć... to co? Idziesz przymierzyć ten stanik?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline