Nie jesteś zalogowany na forum.
Offline
Niestety nawet nie ma zdjec jak to wyglada:(
Maria przyjechala z Danim do kawiarni cioci Teresy. Przywitali sie z nia i zamowili ciasto na wynos, jakas kremowke. Jak Teresa poszla pokowac to zjawil sie on
-Jak dawno sie nie widzielismy! -powiedzial Sergio i ja przytulil a pozniej Daniego -Kiedy sie spotkamy wszyscy? -zapytal usmiechajac sie
-Wlasnie mialam wam mowic o tym. Zapraszamy na piatek wieczor,dobrze? Stesknilam sie, Sergio.
Wiadomość dodana po 08 min 48 s:
-Wpadniemy na pewno. Wezme flaszke -zasmial sie Sergio -Jak Miguel nie moze to ty sie wstawisz.
Ugadali sie i w koncu Maria pojechala z Danim do domu.
Offline
Przecież to ona chciała karpatkę!!! Jak dotarli do Tereski to Mikie zamówił sobie WZ! i kawkę, a maryska pewnie karpatke i kawkę haha
Usiedli przy stoliku i czekali aż tereska się uwinie z ich zamówieniem.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Od razu poprosila o chwile przerwy i przylazla z ich zamowieniem i sie dosiadla -No kogo ja widze. W koncu mnie odwiedziliscie. Wygladacie...na zakochanych nadal -zasmiala sie
-Bo tak jest Teresaaa -jeknela Maria -Lepiej zbacz jak Javier urosl.
Offline
Mikie się zaśmiał. - Marii się tylko wydaje, że urósł, bo nie wierzy nadal, że dała radę go wypchać. I jak tu potem sprostać jej wymaganiom w łóżku...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oh wiec nie masz grubego penisa -zapytala Tereska
Maria sie walnela w leb -teresa co to za pytanie yaa.
Offline
roześmiał się - Do Takiego bambowego mi sporo brakuje, ale Maria nie narzeka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel ma idealnego, ale nie pokaze ci -wystawila jej jezyk i zabrala sie za ciasto
Teresa sie zasmiala -Wystarczy mi Sergio. Tylko wkurza mnie, ze tyle podrozuje.
Offline
- Ah te kobiety... Maria też ciagle narzeka, że jestem w pracy, chociaż ograniczam się do minimum...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bo tesknie za toba. Przyzwyczailam sie do siebie w domu ze mna -powiedziala lukajac na niego
Offline
- A podobno mała przerwa robi tylko lepiej związkowi..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jakby nam bylo zle to moze -zasmiala sie -Plakalabym za toba jakbys wyjechal na dwa dni anwet.
Offline
Zaśmiał się - Oh nawet tak nie mów, co by dzieciaki powiedziały?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hmm...byl plakala...w toalecie -zasmiala si ei go ojbela
-Zakladalismy sie z Sergio kiedys przestaniecie zyc jakby na pocztaku zwiazku -zasmiala sie Tere
Offline
Spojrzał na Tereskę - I kto przegrał?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jeszcze nikt. Jeszcze jest czas. Ja powiedzialam, zeza piec lat, ale nie powiem ile dal Sergio.-zasmiala sie
-Sergio mnie bardziej kocha, wiec dalwiecej -powiedziala Maria
Offline
- Hmm z każdym kolejnym dzieckiem kocham Marię coraz bardziej, więc chyba Sergio wygra - powiedział smiejac się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ma byc wiecej dzieci? -zaskoczyla sie teresa
-Nieee, w zyciu -zasmiala sie Maria i pogladzila Miguela po raczce -I jak tu za nimnie plakac.
Offline
- Na razie koniec, ale jak podrosną to kto wie.. - powiedział i pocałowal maryśkę - wrócimy do tematu za kilka lat.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zartownis -usmiechala sie -Ale sa cudowne wszystkie...kazde ma to cos.
To w koncu Tere spojrzala na Javiera -Podobny do Miguela.
Offline
- Skarbie, cała trójka to kopia mnie - powiedział zacieszony- Chociaż Dani z charakteru to cała Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Gia to cala ja. Ona tak tanczy i spiewa...jest taka slodka. Podchodzi do nas, obejmuje, caluje.Jest to taki grzeczny aniolek. Cala ja.
Offline
- Wszystko pomieszałaś, Maria... To Gia ma po mnie, lepiej opowiedz jaki jest twój rozpuszczony syneczek mamusi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dani jest czasami niegrzeczny, ale nie uzywa ognia...bo wiesz Teresa....-zaczela i sie rozesmiala
Offline
Mikie jej zasłonił buźkę - Nie prowokuj mnie, kochanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline