Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2
Zaśmiał się- tylko potem nie placz, ze nie masz się w co ubrać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Teraz to i tak niewazne. Dwie sukienki na ten stan starcza-zasmiala sie
Online
- to po co mnie dręczysz? Kobiety.. kto was zrozumie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jedziemy juz do domu. Mamy wszystko-mrugnela i pojechali do domu
Online
W lesie nic nie ma, więc cóż... Mikie z bachorkami dotarł jednak do galerii handlowej, przy któej było jakieś OBI czy coś z ogrodem i sprzedawali choinki, więc sobie chodzili i podziwiali choinki, aby wybrać jak najlepsza
Wiadomość dodana po 08 min 46 s:
pewnie było trochę kłotni i mikie musiał podjąć ostateczną decyzje, ale spakowali choinke na dach samochodu i pojechali do domu dobijac maryske hahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A gdzie dała mu znać, że czeka?! Umowa była prosta! Massimo robił zakupy z Simonkiem, skoro Gia była nafochana o Jokera
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
SKoro ona zapracowana była to on miał chodzić nago? Musiał sobie radzić! Po zakupach usiedli sobie na burgery i w końcu do niej napisał, bo nie będzie sobie odmawiał bzykanka!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimo drażniła! - Co ona sobie wyobraża!? Nie będzie mi jakaś laska mówiła co i jak mam robić i co robię źle... Chyba czas jej skrócić smycz... Odezwę się później..- spakował się i pojechał do niej!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimo przyjechał na zakupy i zdziwił się smsem od Gii. Jak mogła mu odmówić?! W końcu owinął ją sobie wokół paluszka, a tu takie coś?! Nie mógł znieść tej zniewagi! tym bardziej, ze dopiero co ona chciala go namaiwiać na wagary z pracy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak go uspokoiła kolejnym smsem to zrobił zakupy na spokojnie i wrócił do swojego mieszkanka.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pojechali na zakupy i dotarli tutaj -Nie ma wyboru. To co kupisz, musi byc-przypomniala mu zasade. I wybrala dla niego taki luzacko styl
Online
to za drresik wybrał jej szorty i lekką koszulkę
- Będziemy się dobrze bawić.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak…ale na razie jakies pozywne sniadanko, a pozniej w droge.
Online
- Śniadanie w McDonaldzie? - zapytał zerkając na nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podniosla brwi -I to na wynos. I jemy w aucie i popojamy cola.
Online
łahahaha zatkało go, bo nie chciał brudzić swojego samochodu!!! - Jutro po pracy posprzątasz samochód, ok?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie ma problemu. Takie auto to hohooo! Faceci beda mnie podrywac
Online
a jakie miał? aahhahaha
- Na szczęście ty będziesz ich ignorować... - no i jak się przebrali to zamówili jakieś zestawy w kaczce? Nigdy nie wiem co tam mają dobrego hahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja zawsze biore big maca, dwa cheesseburgery, duze frytki i cole
Online
Zmierzył ją z góry na dół- Gdzie to mieścisz??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mam szybki metabolizm-zasmiala sie -wszedzie mnie pelno to szybko spalam, ale serio to taki zestaw jaki zamawiam. Pyszne….polecam!
Online
Massimo nie stołował się w takim gównie hahah, więc posłuchał jej i zamówił to samo, a potem poszli do samochodu - to dokąd mam jechać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jedz caly czas prosto…pozniej cie bede kierowac. Usiadla w uacie tak jak lubila i jadla big maca zapijajac kola
Online
Strony: Poprzednia 1 2