Nie jesteś zalogowany na forum.
-No ten gorny...wtedy wszystko leci...-i oblukala go -Nie pojdziesz w bialych bokserkach...
Offline
Uśmiechnął się - Dlaczego nie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bo to nie material jak moj...wszystko bedzie przeswitywac...twoja siostra juz wie, ze masz duzego -zasmiala sie -Ale pewnie nie chce tego widziec, a A fer nie musi tez widziec...
Offline
Zaśmiał się- Jesteś zazdrosna? - i zrzucił przy niej fatki i założył kąpielówki
a Lucia miała taki strój
[img]ugc-02.cafemomstatic.com/gen/constrain/500/500/80/2019/07/02/23/3f/z1/ph7lg8zlq81.jpg[/img]
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie, ze jej posluchal i zmacala go po klacie a potem go tam pocalowala -Mmm...mueimy isc na dol.
Offline
Danielito
A gabryś był odważny i miał najkrótsze gatki ahhaha
i wszyscy już drinkowali przy basenie i jacuzzi.
Miguel się uśmiechnął - Może nie zauważą, że nas nie ma?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Miguel najmniej wyrzezbiony hahah
-Ay nie. Idziemy. Trzeba byc towarzyskim-zasmiala sie i wziela go za reke -Kocham cie-mrugnela do niego i poszli do ludzi -Holaaaaaa!!!
Offline
bvo nie miał czasu na siłownie ahahha
Daniel się uśmiechnął - no nareszcie, bo już się baliśmy gdzie się ukrywacie... to co? Dla was odważnie whisky, czy Maria woli z colą?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Z lodem poprosze-powiedziala dumna z siebie jahaha -I wszyscy wygladacie jak do 50 mas bellos, wow!-zasmiala sie
Offline
Zaśmiali się ludki - Taka zgrana z nas ekipa- powiedzial gabryś i wskoczył do basenu. Daniel podał maryśce i mikiemy whisky i zerknął na L i F/
- Dziewczynki! Macie czy potrzebujcie nowe drineczki?
Miguel się napił i objął maryśkę- Basen czy ciepłe jacuzzi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Fernanda sie zglosila do Daniela po kolorowego drineczka. Maria sie napila whisky i odlozyla -Basen -podniosla brwi i wskoczyla fo wody
Offline
Zaskoczyła miguela! bo on chciał się wygrzać ahha więc zerknął na nią jak się pluska razem z Gabrysiem, a potem zerknął na Fer. - Tylko nie oszukuj..więcej alkoholu niż soku...
Daniel się zaśmiał. - Nie będziemy marnować soku..- i lał na bogato i podał fer nowego drineczka. - cała przyjemność po mojej stronie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Fer sie usmiechnela do Miguela -Ja lubie mocne drineczki, wiec nie bede oszukiwac. -rzekla i uznala ze Miguel jej sie tutaj nabjabrdziej podoba a niemoze:(:(
Maria chlapnela Gabrysia -Potem potanczymy, menadzerze? Ostatnio nam dobrze szlo.
Offline
Mikie się zaśmiał - Tylko uważaj, abyś nie musiała spędzić nocy nad toaletą...to najgorsze co może być...
Gabriel się uśmiechnął. - Możemy, tylko nie wiem czy mamy tu coś dobrego do tańca..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wszystko sie znajdzie u mnie na telefonie....-zasmiala sie i lukala z wody na Moguela. Podplynela blizej i go ochlapala skoro nie wchodzil -Mi amor?
Offline
to się mikie obejrzał na nią.- co tam, kochanie? Tęsknisz za mną czy potrzebujesz tylko swojego drinka?- zapytał rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wole ciebie...chodz tu -usmiechala sie
Offline
- wybaczcie... moja dama mnie potrzebuje...- powiedział i wskoczył do basenu i maryśki.- już jestem cały twój, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To juz jej bylo lepiej niz z Gabrysiem i podplynela do niego i objela go za szyje -Zawsze jestes caly moj.
Offline
zaśmiał się- Ah ta twoja pewność siebie...- i ją pocałował.
- Dobra dobra gołąbeczki! Koniec tych umizgów....- powiedział Daniel jak się kleili do siebie
Lucia się zaśmiała - Wyobraźcie sobie co ja mam! W domu rodzice, tutaj starszy brat... otaczam się ludźmi, którzy mają lepkie rączki i to nie w tym znaczeniu co trzeba....- jęknęła Lucia, ale się uśmiechała.
- Od zawsze mnie to interesuje.. Co robią wasi straruszkowie, że po tylu lat ciągle tak mają.... Pewnie mają kogoś na boku! - orzekł danielito
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak sie na nich patrzy to mozna uwierzyc w prawdziwa milosc. Ale ty juz musisz myslec o zdradach-pokrecila glowka i zasmiala sie Maria -Chyba trzeba wiecej alkoholu...
-Ja popieram-rzekla fer i jej nawet do wody podala szklneczke
Offline
daniel się zaśmiał - No Maria... myślisz, że będziesz prawie 40 lat się męczyła z Miguelem jakbyście się poznali wczoraj? Mnie stresuje rok z tą samą panną...
miguel się zaśmiał- Na szczęście Maria niebezpieczną granicę rozstania już przekroczyła, więc idziemy do rpzodu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ludzie są ze sobą wiecej i są szczesliwi. Przeciez moga ogladnac pornosa jakby im czegos bylo potrzeba -rzekla Marysia niewinnie ha
Offline
to lucia z miguelem jęknęli jednocześnie.- fuuuuj!
Gabryś się zaśmiał. - Ale macie tematy do rozmów..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No jakos trzeba sobie poradzic -zasmiala sie i napilasowjego drinka. Fernanda wypila do konca i wlazla do nich do basenu
-Musimy puscic jakos glosno muzyke. -rzekla Mery
Offline