Nie jesteś zalogowany na forum.
no to uznał, że już bie będzie jej molestował, skoro nie wiadomo czy ona bedzie to pamiętać:( - Dobranoc...- powiedział i zamknął ślepka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-dobranoc, Miguel -zacieszyla sie i lezala sobie jeszcze z zamknietymi oczkami. Dosycdlugo az w koncu zasnela.
Offline
Mikie od razu zasnął, a pozostali imprezowali jeszcze i i grali na fulla muze i wrzeszczeli na prawo i lewo ahahha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Haha Fer tez juz nie wstala. W sensie poszla do pokoju, ale nie imprezowala. Maria sie obudzila w srodku nocy, bo juz jej minelo wszystko.
Offline
to mogła słyszeć jak gabryś z danielem robią sobie karaoke i wyją jak wilki do księzyca ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pic jej sie tylkochciala. Wstala po cichu i zalozyla szlaforeczk cieplutki. Zeszla na dol po picie i od razu sie wydarla na nich -Cichoooo!!! Ludzie spiac.Narzeczonego mi obudzicie.
Offline
to spojrzeli na nią nie ogarniając bazy- ale o szo chodzi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Do łożek -pachnela im rączką i wylaczyla muzyczke -Yaaa -zasmiala sie z ich nadziobania
Offline
- Oh nie bądź taka marudna... Co Ci nie pasuje...- powiedział Daniel zerkając na nia.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mogles mnie zapytac pare godzin temu, wszystko mi pasowalo -zasmiala sie, bo najebana nie byla, wiec pamietala jak sie czula i wszystko. -Serio idzcie spac, bo bedzie jutro tragedia...-i poszla sie napić
Offline
- Chyba będę musiał się zastanowić, którą niedoszłą bratową wolę... moze ta marudna Diana nie była aż taka zła? - głośno się Danielito zastanawiał, aby amryska słyszała.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bla bla -rzekla do siebie i sie napila i jak wracalato jeszcze dala buziaka w czolko Gabrysiowi, a Danielito za kare olala i poszla do Miguela do lozka.
Offline
- powiem Miguelowi! krzyknął daniel, no i w końcu się pozbierali do spania, skoro nie chciała z nimi imprezować
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie przytulila do Miguela i zasnela dosc szybko.
Offline
no i tak sobie spali aż do ranka, Mikie się pierwszy obudził i zerkał jak ona śpi.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Obudzila sie pozniej i spojrzala na niego -Dzien dobry, kochanie -usmiechnela sie
Offline
- Cześć, jak się czujesz, skarbie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bardzo dobrze. Przeciez wypilam tylko jednego drinka.
Offline
zaśmiał się- Ale jakby dwa... i nie o drinkach mówię...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pewnie po 2 godzinsch wywietrzslo. Dobrze sie czuje. Caly czas sie dobrze czulam tylko smiac mi sie chcialo duzo i sucho bylo w ustach. No i taki relaks...wiec tak dobrze, zdrowo mnie wzielo-usmiechnela sie -tylko
Pewnie zalujesz, ze seks nie wyszedl. Czy zle sie zachowalam?
Offline
zaśmiał się- Ah więc jednak masz jakieś wątpliwości co do wczoraj?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wszystko wiem. Wiem jak sie zakchowuwslam tylko nie dalo rady pohamowac smiechu. Wiem, ze chciales seksu ,ale toralnie mialam...zrwlaksowane rece i nogi. Musialbys pieprzyc klode-podniosla brwi -nie pezestales mnie kochac mniej?
Offline
Spojrzał na nią- Hmm... chyba powinniśmy się rozstać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Szturchnela go i sie zasmiala -przez smiech nikt nie zrywa-i pocalowala go w usta
Offline
to nie odwzajemnił!- Oh, poczekaj.... nie o śmiech tu chodzi... Jak sama zauważyłaś... chciałem seksu,a nic nie dostałem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline