Nie jesteś zalogowany na forum.


- oh ty mój wybawicielu... - powiedział zacieszony do niej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -Jestem wybawicielem-powiedziala dumnie i go pocalowala

Offline


to odwzajemnił - Jeszcze po jednej kolejce?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ja tak, chetnie-usmiechala sie Maria bo juz czula ze cow ja bierze.

Offline


no to gabryś jej zrobił, znowu podwójnego, zresztą każdemu zrobił kopiuj wklej.
- Naciesz się póki możesz... Od nastęnego weekendu już nie będzie tak milusio, jeszcze jak Miguel nie pojedzie z powodu kontuzji...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Pojedzie. Tylko bedziesz ty mial wiecej na glowie-wystawila mu jezyk

Offline


Gabryś spojrzał na Miguela
- Oczywiście, że pojadę.. będę grzecznie czekał, aby zrelaksować Marię po cięzkiej pracy- powiedział mikie zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Marii ulzylo. -Nie zodtawilby mnie wsrod fanow z Brazylii

Offline


- Oszołomów z Brazylii- powiedział zacieszony - Potem już tylko Albania jest równie stuknięta
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Oni maja po prostu...wiecej emocji w sobie no.

Offline


- Jasne..... świry w psychiatryku też....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie i napila swojego drinka -zjadlabym cos slodkiego

Offline


- Czekolada będzie ok?
Daniel się zacieszył- Została tylko gorzka..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-gorzkaaa? To nie chcee

Offline


Mikie się zaśmiał. - Wybredna... to co teraz zrobimy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To moze ktos ją rozstopi i doda cukru?-rzekla jal juz faze miala
Fer sie smila -w zyciu.

Offline


- ale da się tak? Znaczy czy to będzie zjadliwe
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bedzieee. Kto mi zrobi?

Offline


mikie się rozejrzał - Obawiam się, że będziesz musiała się obejść smakiem, kochanie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ayy q mala onda. Ide do pokoju-powiedziala wstajac i wyzerowala

Offline


- No to dotrzymam ci towarzystwa gdy będziesz płakać w poduszkę za czekoladą..- powiedział śmiejąc się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to poszli razem na gore i sie sumiechala -Pomoc ci w czyms?
A fer sie przymilala do dsniela bo moze ja zaciagnie do lozka

Offline


hahaha teraz? jak juz sama mu sie pakowala hahaha
Mikie się zastanowił- Hmm... chyba z górą będzie problem... ze spodiami dam chyba radę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Pomoge ci...we wszystko...umyc
Glowke moze?-usmiechala sie

Offline


uniósł brewkę. - którą masz na myśli?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline