Nie jesteś zalogowany na forum.


- no to zatańczmy... - powiedział podnosząc się, skoro podobno taka wytrwała była
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Napila sie szybko drinka i wstala za nim i poszli na parkiet. Ofc maria pieknie sie przy nim wila tj tanczyla i ocierala sie

Offline


A pozwolił jej się ocierać?! W końcu ja objął- będziesz się musiała bardzo starać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-O co mam sie starac? Przeciez juz mnie chcesz…

Offline


Roześmiał sie - uważasz, że zasłużyłaś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Miguel…moze ja powinnam zadac tobie te pytanie?-podniosla brwi

Offline


- Może....ale tak se składa maleńka, że to Ty się lasisz i chcesz juz mojego fiuta...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie -Jestem dobra zona…moglabym tanczyc teraz z innym, a tancze z toba-podniosla brwi

Offline


Zaśmiał się- doskonale wiesz, że nie mogłabyś..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Macala go po ramionach, a pozniej sie odwrocila tylem i tak tanczyla przy nim ocierajac aie i glowke polozyla na jego ciele -Bo chce z toba…

Offline


- kiepsko ci wychodzi ta obiecana zemsta...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Odwrocila sie przodem -Zemsta jest niespodziewana…nie musisz mi
Przypominac. Na razie nie planuje…

Offline


Zaśmiał się- w ogóle jej nie planujesz... już pokazałaś, że nie możesz beze mnie zyc..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To zabierz mnie na zaplecze…pokaze ci jak niemoge bez ciebie…

Offline


Zatrzymał się i spojrzał na nią- co chcesz tam robić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Sam sie przekonasz co…wiec?

Offline


Był wychowany!! Wiec zamiast na brudne zaplecze zabrał ją do lozy vipow, ale zasłonił jej oczy, aby za dużo nie widziała lol zabrał rękę dopiero jak byli na miejscu. - powinno wystarczyć
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Licytacji?
-Wystarczy, kochanie…

Offline


Bd ją brali kto da więcej lol
- Wiec czekam...- powiedział rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Poprowadzila go na sofe i usiadla przy nim -Bedziemy sobie patrzec w oczy…

Offline


Światło było przygaszone, ale mogła zobaczyć jak wykręca ślepiami- kiepsko żart
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To zaczela mu rozpinac rozporek -To nie bedzie zart…

Offline


- No chyba, że nie o takich oczach mówiłaś- zaśmiał się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie i musnela jego usteczka, a raczka wyciagnela mu chujka -Poczujesz…-i zsunela sie na kolana i wziela mu do ust

Offline


Takiego brudnego hahaha
Zlapal ja za wlosy - tyle mogłaś w domu zrobić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline