Nie jesteś zalogowany na forum.
- W odpowiednim towarzystwie Maria nie ma problemów... - powiedział patrząc na Jorge.
Elisa się zaśmiała - Na szczęscie z nami nic jej nie grozi... Może po kolacji wybierzemy się do klubu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Eliso, to nie miejsce dla mnie. Wiesz czym sie zjamuje-powiedzial od razu bo nie chodzil do klubow. Chyba tez nie mogl za bardzo. Musial miec niezszargana opinie.
-Odpuscmy sobie wiec klub dzis. Mamy zreszta powazne plany z Miguelem po kolacji-usmiechala sie
Offline
- Oh, nie bywasz na drinku w klubie? To chyba kiepsko spędzać samotne wieczoru, mój drogi..- powiedziała współczując mu.
Miguel się uśmiechnął i musiał jorge podkręcić bardziej, więc pocałował Maryśkę i dostali swoje danie główne
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chodze w inne, ciekawsze miejsca. -odpowiedzial jej i sie zabral za zarcie
Maria spojrzala na Moguela i starala sie jesc, ale myslala o tym jakby ja pieprzyl ha
Offline
- Zapewne, wielu kolegów widuje się z prostytutkami, ale czy to ciekawsze? - zapytał wcale nie chcąc się chwalić skąd to wie hahahah - Niektórzy potem muszą się sporo tłumaczyć małżonkom i prasie....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Slucham? Chyba nie wiesz co mowisz i do kogo-powiedzial sedzia bo juz go Miguel podkurwil
Offline
- Oh daj spokój.... Jesteśmy dorośli, chyba zdajesz sobie sprawę, że twoi koledzy korzystają z takich rozrywek... Im wyżej tym bardziej dyskretnie to robią, ale jednak... Nie uwierzę, że jesteś tak naiwny, aby wierzyć im, że robią to pod kołderką z żoną...- odpowiedział czując się jakby to tłumaczył Marii dziewicy ahhahaha ale na szczęscie na taką nie trafił.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wyobrazam sobie, ze wiesz co mowisz z doswiadczenia. Jesli bede chcial polecic jakas kolegom to zapytam ciebie, ktora najlepsza w te klocki.
Offline
- Moja żona doskonale wie, że takie zabawy mnie nie interesowały i nie interesują, Jorge...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To sie okaze-odparl tylko bo juz mial zamiar go udupic.
Maria nie wiedziala o co mu chodzi-Kochanie...zajmij sie mna-powiedziala, bo nie chciala nic elisie psuc,chociaz wiedziala, ze sedzia do niej nie pasuje
Offline
Mikie uniósł brewkę - Kochanie, jesteśmy wśród gości.... Nie powinniśmy....- ale jak prosiła to znowu ją zmacał po wsu.
Elisa się uśmiechnęła - Nie przejmuj się, nie posuną się za daleko....prawda, gołąbeczki?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba golabevzki do nas nie pasuja-zasmiala sie Maria -I tego nie wiem...Miguel mnie bardzo podnieca-powiedziala bezwtsydnie ha
Jorge az uniosl brewke, bo nie wiedzial, ze Maria sie tak zachowuje
Offline
łaahhahaha Elisa też nie sądziła, że to powie - To co powiesz na przypudrowanie noska zanim rozbierzesz Miguela, amiga?
Miguel się uśmiechnął - Dasz radę, skarbie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dam rade-usmiechnela sie milusio i poszla do kibla z elisa
-Posluchaj mnie przyjemniaczku. Nawet nie wiesz co zrobiles zadzierajac ze mna-rzekl jorge do miguela jak zostali sami
Offline
Miguel się zdziwił - O co Ci chodzi?
Elisa w kibelku spojrzała na Maryśkę - Umrę z ciekawości przez was! Dlaczego Miguel co rusz docina Jorge? Nigdy go takim nie widziała, choćby nie wiem jak bardzo kogoś nie znosił... Dzisiaj nawet nie stara się tego ukryć... Co się dzieje? Pokłóciliście się?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Kiedys sie calowalam z Jorge...i powiedzialam o tym Miguelowi...spotkalismy ho w Japonii i zaczelam mu opowiadac...moze dlatego mu dogryza. Ale miedzy mna a Jorge nic wiecej nie bylo-powiedziala msria do elisy
-Przekonasz sie o co, cwaniaku. A Elise dzis zerzne tak mocno, ze bedzie prosila o wiecej...i wyobraze sobie twoja zone-powiedzial mu specjalnie
Offline
No to Mikie nie mógł zignorować jednego zdania, gdzie obraził dwie kobeita ważne mIguelowi!!!!!! Ofc, że wstał i go złapał za koszulę - Pozbieraj swoje zabawki i wynoś się stąd, śmieciu... Zapomnij o Marii i Elisie albo zakończy się twoja marna kariera sędziego....
Elisa się zaśmiała - Ahhh! Jest zazdrosny! I naprawdę tak na Ciebie działa? Mam nadzieję, że Jorge nie dostanie zawału od waszego kolejnego zbliżenia... Myślisz, że używa niebieski magicznych tabletek? - zapytała jak już były same haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie jest taki stary-zasmiala sie -Miguel bardzo na mnie dziala...juz bym go chciala...jest idealny-zasmila sie i wychodzily z kibla wiec zobaczyly akcje
Jorge je zauwazyl i podniosl raczki, ze nie bedzie sie z nim bic -Uspokoj sie...
Offline
- Uspokoję się nad wyjdziesz..- powtórzył mu i go puścił- Zwijaj się...
Elisa i Maryśka podeszły, Elisa spojrzała na nich - Walka kogutów zakończona? Zostawić Was samych na chwilę....- pokręciła główka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wzial Elise za reke -Zabieram cie w inne miejsce. Ten czlowiek chcial mnie pobic, wiec wole dluzej tu nie zostac. Zgodzisz sie?
Maria sie zaskocxyla.
Offline
- Oh...- powiedziała zaskoczona i popatrzyła na Miguela, a potem na Jorge - Wybacz, Miguel jest trochę za bardzo zazdrosny.... Pozwól, że z nim porozmawiam i do Ciebie zadzwonię, dobrze? Wszyscy musimy się uspokoić po tym co zaszło...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria ofc stanela przy Miguelu, bo niewazne co by zrobil to stala po jego stronie.
Jorge sie zaskoczyl-Nie wyjdziesz ze mna?
Offline
- Przepraszam, ale nie... Najpierw chcę wyjaśnić tą sprawę z Marią i Miguelem, odezwę się do Ciebie jutro... Umówimy się na następny raz...
Miguel spojrzał na Jorge. - Nie zrozumiałeś jak Elisa mówi nie? Widocznie zrozumiała z kim ma do czynienia...- a jak amryska była obok to ją objął. - Nic się nie dzieje, kochanie... Zjemy na spokojnie kolację w trójkę, a później wrócimy do domu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to Jorge sie zebral i wyszedl z restauracji wkurwiony cala sytuacja, ale uznal ze da Miguelowi
Popalic ha
-Co sie stalo? -zapytala Miguela jak jorge wyszedl
Offline
- Obraził się, bo wspomniałem, że używa sobie z dziwkami? Nie wiem... Wyszłyście, a on, że go popamiętam... Nic mu nie zrobiłem...
Elisa uważniej zerkała na Miguela - I o to się poszarpaliście? Gorzej niż z dziećmi...
- Widocznie z wiekiem faceci cofają się do wieku dziecięcego... Serio chciałaś coś z nim więcej? To palant, ktory ma dobre plecy, bo by nie zajechał tak daleko..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline