Nie jesteś zalogowany na forum.
- Zawsze można zmienic plany... No ale skoro wymiękasz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiesz, ze to jest wyzwanie? Jest spoto hoteli pieknych przy plazy...
Offline
- Owszem, ale tam przyjeżdżają turyści...Interesów nie robi się na plaży, Maria
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A jakie ty interesy robiles z wlochami w moim hotelu?
Offline
Uniósł brewkę i podszedł do niej - A jakie interesy można robić z Włochami?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Brudna kasa...bron...narkotyki?
Offline
roześmiał się - Nie wiem czemu tobie Włochy się kojarzą tak źle, ale dla mnie to przede wszystkim makarony ... Przestań oglądać te wszystkie amerykańskie filmy sensacyjne, tani kicz
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ayyy no me digas! Nie handlujesz makaronami-walnela go w klate
Offline
- Maria... jestem przedsiębiorcą... wiesz jaki to biznes sprzedawać makaron made in iTalia?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wleciales pobity do salonu z bronia...
Offline
- Nie z winy Włochów...i nie będziemy tutaj o tym rozmawiać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Niewazne z kogo winy...ale na pewno jestes przedsiebiorca. Mozemy skonczyc te rozmowe, ale jak chcesz zebysmy sie zblizyli musisz rozmawiac ze mna...nieklamac
Offline
- Zapytaj kogokolwiek o mnie... Odpowiedzą Ci dokładnie to samo co powiedziałem.. Jestem biznesmenem... Kupiłem hotel, mam klub muzyczny, sieć biurowców, galerie handlową.. Moja firma nie lubi się ograniczać do jednej branży...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Rozumiem to...ale dlaczego cie pobili? Dlaczego nosisz bron a tamten mezczyzna mowil o burdelu?
Offline
- Aaron lubi dużo mówić, nie zawsze z sensem, nie słuchaj go... Chcesz jeszcze coś zobaczyć czy zbieramy się na obiad?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozemy juz isc na obiad. Bardzo zglodnialam-powiedziala i pojechali do restauracji, a ona biedna ciagle bez majteczek
Offline
jemu to pasowało! jak zmieniał biegi, bo automat dla cieniasów jest ahaha to ją miział po kolanku niby przypadkiem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria patrzyla przez szybke a nie na niego jak ja dotykal ale usmiechala sie lekko do siebie.
Offline
to w końcu zjechał gwałtownie na bok wyprzedzając jakiś samochód, a potem się wepchał znowu na prawo na pobocze
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mocno sie zlapala i az pisnela bo sie wystraszyla, ze cos sie stanie -Miguel!
Offline
to się w końcu zatrzymał i spojrzał na nią - Więc... o czym jeszcze chciałaś porozmawiać? - zapytał unosząc brewki jak na podpisiku mym
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie musimy rozmawiac...-spojrzala na jego usta
Offline
- I znów powiesz, ze cię oszukuje?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiec powiem kim byly te kobiety w twoim domu...
Offline
- Zazdrosna? - zapytał rozbawiony - Już Ci powiedziałem, że z nimi nie sypiam.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline