Nie jesteś zalogowany na forum.


Maria tez zaczela pic wino, zeby jej teoche zaszumialo w glowce ha a co.
-powiedz ze coraz mniej jestes przerazony swoim zyciem, a coraz bardzoej ci sie podoba…

Offline


- myślałem, że to już wiadomo... dlatego spędzam tyle czasu z domenico..aby nie wyjść z wprawy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Myslala, ze o niej powie!
-Rozumiem -odparla wiec tylko i dokonczyla swoje jedzonko i juz tylko popijala winko. Zawolala kelnera po jeszcze jeden kieliszek

Offline


Hahahha źle zadała pytanie haha
Mikie dokończył swojego steka i ja obserwował- jak wypijesz to sie zbieramy
Baaaju baj
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Nie pila zbyt dlugo. Dopila drugi kieliszek i byla gotowa -w takim razie, do hotelu-powiedziala i zaplacili, a potem pojechali do jej hotelu

Offline


Jak dotarli do hotelu to ofc musiał się porozglądać co i jak haha - wygląda nieźle...musiałaś włożyć to sporo pracy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Szczerze na prawde najwiecej sie tutaj napracowalam…-rzekla i podleciala do nich najgorsza plotkars Oda
-Kogo mybtu mamy. Szefowa z malzonkiem. Myslelismy, ze juz sie rozstaliscie.

Offline


Mikie ja zlukal na dół i pokiwał głową na tak dla jej wyglądu- szybko się godzimy....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bo juz plotki chodzily, ze z Davidem kręcisz-rzekla Oda do Maryski
-No to zajmijcie sie praca i przestancie siac plotki.

Offline


To mikie uniósł brewke - przyjrzę się Davidowi bliżej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-trzeba pilnowac zonki-zachichotala Oda -No ale sie ciesze, ze was widze i ze najlepsza szefowa wrocila do nas.
Maria przewrocila oczkami -poprosze klucz do najlepszego apartamentu…

Offline


Mikie się zaśmiał - na koszt firmy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak, na moj koszt-rzekla Maria i wziela od Ody klucze -Idziemy sie godzic, wiec prosze by nam nikt nie przeszkadzał.
-Jasne, przyniesiemy moze szampana do pokoju?

Offline


- poprosimy i ostrygi do tego... moja żona uwielbiam takie perwersyjne zabawy na grę wstępna...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Oczywiscie. Zaraz wszystko dostarczymy. Ahh ta Maria. Zawsze miala
Powodzenie. Wie jak kusic.

Offline


- chyba będę musiał pomyśleć, aby znowu ja zapłodnić, żeby się inni odczepili.. - powiedział juz zły, że znowu o innych adoratorach mowa.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Idziemy-wziela Maria go za reke i poszli do saojego apartMentu by nie sluchac Ody.
Oda ofc zalatwila co miala zakatwic, a potem poszla rozsiewac plotki nowe.

Offline


Mikie się zaśmiał - dobrze się bawiłem....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-A wydawalo mi sie, ze zaczynasz sie denerwowac…-rzekla jak sie glupio smial hahaha
I weszli do takiego apartamentu

Offline


- Tylko gdy mowia ilu chce cie miiec..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Teraz bedzie rozpowiadac jak ty chcesz mnie miec, ze przyszlismy do apartamenty. To najwieksza plotkarA jaka znam.

Offline


Uniósł brewke - A co ci w tym przeszkadza? Co najwyżej David się dowie co robimy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Davida zapewne juz to nie interesuje. -usiadla na lozku i wtedy zapukal kelner do ich drzwi z zamowieniem

Offline


- kogo znowu niesie... - powiedział I sam poszedł otworzyć
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To kelner na wozku na kolkach wniosk im szampana truskawki w czeko i ostrygi

Offline