Nie jesteś zalogowany na forum.
- Za mikołaja mogę się przebrać za rok gdy nasz syn z nami będzie, więc w tym roku możemy sobie odpuścić.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie -Oh...to przyjemna wizja...a co powiesz na to?-i pomazala mu w odddali karuzele ha
Offline
- nie zartuj...nie ma mowy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wsiadziemy na jednego konika? Wolisz bym wsiadla na twojego konia po powrocie?
Offline
- O ile pamiętam nie jesteś fanką plastikowych....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba niekoniecznie zrozumiales o vo mi chodzilo-podniosla brwi i pakowala bombki i inne ozdoby choinkowe a takze dekoracje do domu
Offline
zaśmiał się- Albo ty mnie....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Stanela naprzeciwko niego -nigdy nie czulam tego co z toba seksie...tego calego szalenstwa, totalny brak hamulcow...
I go dotknela
-Tak, ze moglibysmy tutaj to zrobic...moglbys dotknac mojej cipki...
Offline
to ją przyciągnął do siebie - Aż tak bardzo o tym marzysz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podsunela mu raczke na jej udko. Nie odrywala wzroku -Widze, ze mnie pragniesz...-przyblizyla usta
Offline
- Jakaś odmiana po kilku dniach....- powiedział i jak już go tak prowokowała to ją zmacał po majciochach
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-O tak...-szepnela mu -Co czujesz?
Offline
- ściągnij majtki...- powiedział patrząc na nią jak już się poczuła
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Patrzyla na niego i sciagnela majteczki i podala mu do raczki. Moze ktos zobaczyl, ale nikt nie skomentowal -A teraz reszta zakupow...-i go minela
Offline
- zapłacisz za to... - powiedział bardziej do siebie niż do niej i schował jej majtki w kieszonkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zacieszyla
Sie do siebie i dopakowala cos a potem szli sobie ladnie obok -Wszystko czy cos jeszcze masz ochote?
Offline
to jak tak spojrzała to się nie przejął ochraniarzami z tyłu, złapał ją za szyję i docisnął do ściany budyneczku, któy mijali i ją pocałował namiętnie,a drugą rączką wrócił do macania jej cipki i od razu wpakował się trzema paluchami do środka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Fak...-jeknela cicho jak poczula jego palce. Zaskoczoyla sie i poczula duza adrenalinke -Ochrona...
Offline
- Wcześniej ci nie przeszkadzali...- powiedział zadowolony i kciukiem jeszcze ucisnął jej łechcinkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mruknela podniecona i az cieklo z niej -Zostaw...sokonczymy w domu...
Offline
wycofał się paluchami, ale żeby nie czuła triumfu za długo to ją tyłem do siebie obrócił i wtedy kiwnął do ochrony, a sam uwolnił swojego chujka i się wbił od tyłu w jej cipkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-O Boze!-jeknela i nawet odwrocila glowke by zobaczyc czy ochrona patrzy czy ktos inny -Teraz sie nie hamujesz...-sapnela
Offline
ochrona się stleniła jak mikie do nich kiwał hahah
- Ty też nie musisz się hamować... - powiedział rozpychając się coraz szybciej w jej cipce
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to byla tak mega podniecona ze niewiedziala co sie dzieje. Jeszcze jak ja wtedy za szyje scisnal to juz myslala, ze niewytrzyma, ale teraz to juz byla w nirwanie hahaha-Kurwa...-az jej wyszlo z buzki ha
Offline
- właśnie tak.... chcę poczuć jak Ci dobrze..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline