Nie jesteś zalogowany na forum.


-bosko...mocniej za szyje...-poprosila go bo juz chciala nawet zeby ja udusil w tym
Podnieceniu albo porznal hahaha

Offline


to ją mocniej złapał za szyję, ale nie dusił ją, bo jeszcze syna by stracił z powodu jej niedotlenienia to helloł!!! i ją zdziwił w dupę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to juz niewyrobila i doszla skrecajac sie przy tej scianie.

Offline


ale on jeszcze nie, więc się pchał na maxa jak ona się skręcała i wtedy dopiero się spuścił w jej cipkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To prawie opadla z nog. Trzymala sie sciany.

Offline


po bzykanku wycofał się i poprawił - Teraz coś zjemy zanim ochłoniesz... Czekają na nas naprzeciwko - powiedział z niewinną minką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Mariansie poprawila i starala sie zachowywac normalnie, ale ciaglw dochodzila do siebie.

Offline


więc przeszli na drugą stronę i kelnerzyna spojrzał na nich wymownie, bo podglądał a co! - Państwo Torricelli stolik czeka, zapraszam - i zaprowadził ich na tarasik
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria usiadla i rozgladala sie jak w okolo jest pieknie. Byla bardzo zadowolona. -Panie Toricelli, napijemy sie wina do kolacji?

Offline


- Jasne.... a co na kolację? Pizza czy wolisz coś innego?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Z checia zjem typowa wloska pizze...bez zadnych zbednych dodatkow. Same oliwki wystarcza.

Offline


prawdziwa bidaaa aahahaha
- Skoro takie masz życzenie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ciasto jest najwazniejsze i sos. Niedlugo bede jak prawdziwa wloszka...ale nie Zapuszcze wlosow pod pachami.

Offline


roześmiał się - Kto ci takich bzdur naopowiadał? - i dostali póki co winko do swojego zamówienia. - Za nasze pierwsze święta, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nic dodac nic ujac-zacieszyla sie i stuknela sie z nim kieliszkkiem i wziela lyka -Pojdziemy w miejsce gdzie widziales mnie pierwszy raz?

Offline


- Na plażę? - zapytał wracając wspomnieniem gdzie ona się kręciła gdy ją ujrzał za pierwszym razem.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak...zaprowadz mnie tam...

Offline


- Dobrze, po kolacji może tam podjechać, ale nie na długo...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Niebtrzeba na dlugo. Ciesze sie, ze zobacze to miejsce. Opiwiesz wszystko-i jak dostali zarcie to zaczela jesc

Offline


to się zdziwił - Co takiego mam ci opowiedzieć? Kolor piasku, morza i skał?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wszystko co pmietasz...

Offline


- Za duzo byś chciała... - powiedział i zabrał się za żarcie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Od pierwszego spotkania mi wszystko mowiles... nie badz teraz taki. Chce z toba tanczyc na plazy...

Offline


uśmiechnął się - Uważasz, że wiesz wszystko?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie...dlatego dopytuje.-zlapala go za reke -najwazniejsze sa chwile spedzone razem...

Offline