Nie jesteś zalogowany na forum.


- daj nam 10 minut i zajrze do ciebie do salonu....- powiedział i poszedł się zamknąć z domeniciem w bibliotece.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria nie miala ochoty myslec teraz o bombkach jak sie dzialo cos zlego. Poszla podsluchiwac pod drzwiami gaha

Offline


⁰
Kiedyś ja zaboli to podsłuchiwanie haha
- nie wierze, ze ten smiec dostal się na wyspę i nikt z was tego nie zauwazyl! Ten skurwiel chodzi od 4 lat po tym świecie jakby nigdy nic, a my nie możemy go dopuścić. Kim on do kurwy nędzy jest? Pierdolonym Bogiem?! Tym razem nie wyjadę z toarminy dopóki to ścierwo nie padnie przede mną na kolana błagając o litosc! Mam dość igrania ze mną... znajdźcie go...
- jeśli się tu dostal to wiesz co to znaczy....
- az za dobrze.... znajdź kreta domenic... to nie moze byc nikt daleki.... kret jest wokół nas i świetnie się bawi..czas obrócić gre
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria sie odsunela od drzwi szybko i poszla do salonu. Myslala kto moze byc kretem. Oczywiscie pierwsze co jakos...wpadl jej do glowy Massimo, bo mu nie ufala, a byl blisko. Potem bracisEk Miguela, ale on raczej nie znal ich planow. -Maldita sea...-inposzla szperac w szafkach by znaleC jakas bron bo niemozliwe by w tym domu nie bylo ha chciala miec sama jakies zabeZpiwczenie

Offline


Ofc, ze była LOL
Mkkie z domeniciem jeszcze chwilę rozmawiali a potem mikie poszedł do salonu, a ona gdzie szperała?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Szperala po szufladach ale znalzla i schowala do torebki. W odtatniej chwili jak wlazl. Odwrocila siw do niego na sztywno -Jezu. Wystradzyles mnie.

Offline


Zasoczyk się- niby czym? Mówiłem, że będę za 10 minut...a ty jeszcze nic nie zaczęłaś...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Podeszla do niego -Czy to dobry moment? Jestesmy w niebezpieczenstwie i mamy stroic choinke?

Offline


- słucham? O jakim niebezpieczeństwie mówisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-O tym z plazy? Ktos jest w miescie...pewnie to twn ogrodnik co mnie postrzelil...

Offline


- możesz być spokojna, to nie on.... dzisiaj się to zakonczy... ludzie juz go szukają i nie wróci póki go nie złapią..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Przysunela sie tak. Trzymala go za klate i stykala glowka
-Wierze ci. Mam cos dla ciebie bys na chwile zapomnial o tym co sie dzieje...

Offline


Spojrzał na nią- o co chodzi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Podniosla sie na paluszkach i go cmoknela w policzek-Usiadz...-no i wlaczyla ladna muzycxke i schowala sie za choinka duza

Offline


Usiadł ale kompletnie nie ogarniał co ona robi- maria....co to ma znaczyć? Pomożesz chyba powiedzieć o co ci chodzi..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-kochanie...poczekaj...-powiedziala i sciagnela za choinka ciuszki ha-Znalazlam za choinka przedwczesny prezent dla ciebie...-rzekla i szybko wlozyla wstazeczke i wyszla zza choinki ha

Offline


Hahhaha musiala powtórzyć akcje z Meksyku hahha od razu do niej wystartował i nawet zdjął swoja koszule i ja okryl- zwariowałaś?! Nie tutaj!- ale przerzucil przez ramie jak worek kartofli i zaniósł ja do sypialni.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


W sumie oczekiwala tego. Spodobalo jej sie to.
Jak juz w sypialni stanela przed nim to od razu sie przysunela jak nie mial koszulki i go po klacie calowala -Uwielbiam cie i kocham.

Offline


Zlapal ja za szyję - co ja mówiłem o takich zabawach? Mam cie przykuc do grzejnika i trzymać tak 3 dni, abys się nauczyla??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jesli chcesz to zrob to-powiedziala patrzac mu w oczy

Offline


Zaskoczył sie- kiedyś się doigrasz... - puscil ja i pocałował skoro już tam się postarała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zalozyla mu rece na szyje i calowala go namietnie, a potem wskoczyla na niego -chodz do lozka. Pragne cie tak bardzo.

Offline


- ta kokardka w łóżku nie będzie ci potrzebna, mala...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Rozpakuj swoj prezent...-zeszla z niego i poprowadzila
Mu reke do cipki

Offline


To pociągnął taśmę do góry, żeby jej się to wbilo w skórę i jeszcze nie rozwoaza kokardki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline