Nie jesteś zalogowany na forum.


uśmiechnął się - Nie pytałem o pozwolenie..- no i pojechali do domciu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria wiedziala, ze jeszcze nie raz go beda zaczepialy laski bo jest piekny wiec sie nie czepiala. Dojechali do domku i weszli do srodka

Offline


- Idź się przebierz do sypialni, a ja zaraz tam przyjdę..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wezme prysznic...-powiedziala patrzac na niego uwaznie, a potem poszla do sypialni. Zastanawiala sie co to za rozkaz wgl

Offline


bo lubił!! - Pilnuj jej - rzucił do ochroniarza, a sam wyszedł za domek gdzie spotkał się z Domeniciem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Tym razem nie planowala nic podsluchiwac. Rozebrala sie i poszla pod prysznic.

Offline


to się ochroniarz nudził hahhaha
Mikie spojrzał w ślepka swojego nieproszonego gościa - Wiele cierpliwości kosztowało mnie to spotkanie... 4 pieprzone lata spędziłem na szukaniu Cię i sam wpadłeś w moją pułapkę.... Niestety nie mam czasu dla Ciebie, więc długo nie będziesz musiał się zastanawiać co się z tobą stanie... Twoi ludzie też Ci nie pomogą... - wziął broń i mierzył do swojego gościa. - Więc od Czego zaczniemy? Chyba pozwolę Ci trochę poczuć zanim zwiniesz się stąd...- i strzelił mu ładnie w ramię
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria jak wyszla spod prysznics to uslyszala strzal! I sie zlakla! Ubrala szybko szlafrok
I wyjrzala przez okno!

Offline


nie ma obrazka hahaha
- Boli? Nie bądź cieniasem... Nie potrafiłeś sam do mnie strzelić to się teraz nie mazgaj....- i strzelił mu w kolanko, z drugiej strony niż ramię. Domenic się tylko przyglądał hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria miala wielkiw oczy bo byl wglad przez okno. Musiala zejsc! Wyszla z pokoju, a tam ochroniarz. Udawala glupia -Ahhh tak mi die chce pic po tej kapieli... ide do kuchni. Mozesz zajrzec do lazienki? Bo woda kapie i nie moge przekrecic do konca...

Offline


- Jak wróci Pani do sypialni z kuchni to zajrzę do łazienki... - powiedział karku do Maryśki
Gość przed mikiem już się zwijał z bólu i ofc, że błagał za litość. - A ty ją okazałeś gdy zleciłeś zabójstwo mojego ojca i mnie?? Nie przypominam sobie, skurwielu....- i tym razem był mniej miły i w brzuch wycelował, niech mu bebe krawią, a jeszcze trochę pożyje hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jasne...niech zaleje cala lazienke. Wtedy ci sie oberwie od mojego meza...glupi-powiedziala i zlazla na dol czajsc sie by wyjsc z domu

Offline


- Zrozumie... Mam mieć Pani bezpieczeństwo na uwadze, nie łazienkę....
Mikie podszedł do gościa i kucnął koło niego - I co teraz cwaniaczku? Nadal jesteś taki pewny swego? Ile czasu potrzebuję, aby zobaczyc jak się wykrawiasz jak jakiś śmieć, którym jesteś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria specjalnie zbila szklanke w lazience, a potem wyszla szybko zabierajac. Kurtke na ogrod i zza budynku przygldala sie co Miguel robil! Teoche jej sie rzygac zachcialo

Offline


a nie w kuchni?
Nic mu nie robił przecież hahahha rozmawiał z nim ładnie hahaha - Hmmm Domenic jak myślisz... Ile wytrzyma gdy go opatrzymy, żeby zafundować mu powtórkę z rozrywki? Zszywanie bez znieczulenia będzie chyba dobrym pomysłem na dalsze tortury...
Domenic się uśmiechnął- zadzwonić po lekarza?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No w kuchni!
Maria nie wiedziala co to za czlowiek, ale slyszala jak bardzo perfidny byl Miguel i jego brat Dom:D nie wychylala sie

Offline


Mikie się podniósł - Dzwoń...- powiedział i się odwrócił, a zanim Domenic wybrał znajomy numer Mikie się odwrócił i strzelił chłopkowi w łeb - Spierdalaj skurwielu....- potem zerknął na Domenica i resztę ludzików - Posprzątajcie to...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria sie nie spodziewala. Zatkala sobie reka buzke, a potem prawie zemdlala. Az sie osunela po murze, ale dala rade i nie upadla.

Offline


Mikie nie planował tam stać i patrzeć jak sobie radzą, więc się zebrał, a Domenic z nim i kierowali się do domku, bo nie ejdno wejście pewnie było z takiego ogródka do domu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Chcial uciec ale tak jej bylo niedobrze po tym widoku, ze niemogla. Byla twarda ale niewidziala wczesniej tskiej perfidnosci na zywo

Offline


bywa haha Mikie wrócił do domu, no i co? Ochroniarz przyznaj się do błędu, że zgubił Maryśkę - Kurwa!! Jak możecie nie upilnować jednej dupy?!!! Nie jest wonder women, do kurwy nędzy! - i poszedł wściekły rozejrzeć się po sypialni, a jak jej tam nie było to dopiero wrócił do ogrodu- Maria!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To sie wylonila, bo juz troche jej sie lepiej zrobilo -Jestem tu...spokojnie.

Offline


złapał ją za ramię nie patyczkując się z nią i zaprowadził ją do domku, a potem usadził na kanapie - Co ty sobie myślisz do kurwy nędzy?!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Teraz nie wiem. Sprawdzalam jaki jest moj maz...-patrzyla na niego

Offline


- Powiedziałem Ci, abyś zaczekała w sypialni, co było w tym trudnego??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline