Nie jesteś zalogowany na forum.
- robię to za co mi płacą... - powiedział i kierował się do jej pokoju
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Szla za nim, a jak zobaczyla, ze tam zmierza to sie udzielila -Zostaw ten pokoj. -pociagnela go za reke -Nie moge miec troche prywatnosci? Chce mieszkac w takim balaganie! Zrobie porzadek kiedy zechce!
Offline
- Maria nie zachowuj się jak stuknięta panienka... Jak mozesz chcieć mieszkać w takim syfie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A dlaczego ty chcesz tam posprzatac? To forma protestu. Tak ma zostac. Moze w koncu sie ulitujesz nade mna...
Offline
- Ahhh druga Greta mi się trafiła... A pomyślałaś jak ten bałagan wpływa na krewetkę? Chyba nie marzy o spaniu w pokoju wokół takiego syfu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to jak uslyszala to z innych ust, to wtedy zrozumiala, ze to nie brzmi dobrze. Zasmiala sie az -Yaaaa!! Nie mow krewetka. To moj syn.
Offline
uśmiechnął się- Sama nazwałaś go krewetką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale teraz uslyszalam, ze to niebrzmi dobrze. -wzruszyla ramionkami -Moze jutro tam posprzątam...
Offline
- Więc dzisiaj chcesz znowu tam nocować....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak...a teraz ide sie wykapac w pokojowej lazience. tam nie nabrudzilam -powiedziala sciagajac przy nimkoszulke i weszla do pokoju
Offline
Westchnął i poszedł do siebie skoro mu zwiała, a siostrunia spała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie rozebrala i weszla do wanny. Ofc jak woda naleciala. Odpoczywala po tym wszystkim. Ale zaczela myslec o Miguelu i o tym jak ją lizal w restauracji izaczela sie dotykac po cipce
Offline
zboczeniec! Mikiemu nawet do głowy teraz nie było bzykanie i wkurwiała go ta bezczynność, że nie może się tam ruszyć. Nie miał zamiaru współpracować z hiszpanami, ale co mógł teraz zrobić. Wezwał do siebie Domenica i kazał mu wszystkich sprawdzić z ochrony czy nie ma u nich kreta i kto miał kontakt z ludźmi Massimo
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No Maria musiala sie jakos zrelaksowac. Nie chciala chociaz przez chwile myslec, ze ma tak przejebane. Dlatego myslala o jego pocalunkach i kutasie i sie masowala, a pozniej wsadzila w siebie dwa paluszki i posuwala do tego, az narozlewala wody, ale doszla dobrze wyobrazajac sobie Miguela.
Offline
Jak chce to potrafi hahah
Nacho chwilę poleżakował, a potem wyszedł przed domek i tam sobie urządzał przebieżkę wokół domku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria ubrala koszule nocna i sweterek, ktore to wszystko znalazla w szafie. Zaczela ogarniac w tym pokoju troche. Nameczyla sie bo wlozyla materac na swoje miejsce. Wygladalo to juz o wielelepiej. A potem walnela sie nato lozko i znowu niemogla uwierzyc, ze ja to spotyka
-Pieprzone mafijne zagrywki.
Offline
niech się cieszy, że za tatusia też nie musiała płacić ahhaha Nacho po bieganiu zjawił się na tyłach domku, zdjął ciuszki i wskoczył do basenu, bo nie mógł sobie odpuścić treningu z powodu Maryski
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria jeszcze troche sie zadreczala, a jak uslyszala plusk w basenie to wyszla do okna i sobie patrzyla jak plywal bez ciuszkow, a co
Offline
to najpierw mogła podziwiać jego dupkę, ale po dwoch długościach zmienił pozycję i pływał na plecach prezentujac marysce swojego chujka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria zalowala, ze tam nie ma tatuazu hahaha Patrzyla sobie i podniosla brewke. Nie wstydzila sie czy by ja zauwazyl czy nie. Musiala miec jakas rozrywke ha
Offline
Był skupiony na treningu, więc jej nie widział, jak się zmęczył to wylazł z wody i jeszcze się położył na leżak, aby się wysuszyć i zamknął ślepka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Popatrzyla sobie jeszcze troche jak sie tak polozyl, a pozniej zamknela okno i zaslonila zaslony. Wrocila do lozka i zgasila swiatlo. -Byle wytrwac tydzien...bede wierzyc, ze Miguel za tydzien mnie stad wyciagnie...
Offline
a czemu akurat za tydzień? hahaha
Jak się Nacho wysuszył to założył ciuszki i poszedł do domku sprawdzic czy jego damy dalej śpia czy buszują po domku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Bo tyle uznala, ze wytrwa hahahah i Miguel cos takiego mowil przez tel, ze tydzien
Maria jaktak lezala to w koncu zasnela w tym sweterku, ale bez koldry.
Offline
Jak była taka cisza to w końcu zajrzał do jej pokoju i jak spała na poprawionym materacu to już był tak zajebisty, że zabrał się za sprzątanie pozostałych rzeczy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline