Nie jesteś zalogowany na forum.
je3mu też, więc skręcił sam do łazienki, a ona za nim musiała iśc - teraz mi sie chce siusiu - nie miał problemu ze wstydem, więc wyciągnął chujka i szczał
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Klepneła sie w czolo i odwrocila wzrok. Nie zawstydzal ja, ale niechciala na to patrzec ha
Offline
- No co? Normalna ludzka reakcja.... - powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie przy obcej kobiecie. Wolalabym patrzec na penisaMiguela. Ma lepszego.
Offline
- Jak będzie martwy nie będzie mu przydatny - powiedział i po siusiu schował chujka- ok, możemy iśc do kuchni
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Umyj rece -powiedziala mu bo przeciez trzymal chujka, a juz chcial isc jesc ha
Offline
tp specjalnie rączkami się pchał do niej a nie do umywalki! - Połykasz spermę a boisz się brudnych rączek?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to walnela go wte rece -Co ty o mnie wiesz?!
Offline
to ją zostawił - Sama to przecież powiedziałaś, więc o co się teraz złościsz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nic takiego nie mowilam. Snilo ci sie cos?
Offline
Uniósł brewke. - A o robieniu lodów też zapomniałaś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zadalam proste pytanie. Co bys zrobil, a nie mowilam nic o sobie. Oczywiscie nie bede udawac cnotki, bo nie wiem czemu mialabym nie robic loda ukochanemu? Ale nie mowilam wtedy o sobie.
Offline
zaśmiał się- Jasne, koleżanka koleżanki... Uwielbiam takie teksty..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Uhh! Jak ty mnie denerwujesz! Rozkuj mnie choc na chwile. Daj mi sie zalatwic samej!
Offline
- POmogę Ci - powiedział dobierając się do jej piżamki, skoro taka wstydliwa była hahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No miala koszulke nocna i majteczki ofc. -Zostaw! I odwroc sie -powiedziala przymierzajac sie juz do toalety bo w koncu koszulka opada na cialo i zakrywa
Offline
No to odwrócił się ładnie, aby mogła zasiąść na tronie, ale ofc, że podglądał
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Sciagnela majteczki i usiadla na klopie i robila siku, bo juz nie miala wyjscia. Niewierzyla, ze ma takiego pecha w zyciu haha i miala w glowie to jak Miguel ja zwgalcil!
Offline
pewnie tęskniła za tym hahahha to w koncu odwrócił się przodem do niej - I co? Takie straszne to było?
a Mikie szukał daledj kreta, skoro nie mógł nic więcej zrobić i otrzaskał swój ryjek z innymi ludkami szukając podejrzanego
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podciagnela szybko majteczki by nie zauwazyl jej cipeczki. -Wal sie -odparla szybko
Offline
- z tobą? Czemu nie....- i w końcu umył rączki, żeby i ona umyła! a potem poszli do kuchni- kanapki?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Rob...przeciez i tak nie mam na nic wplywu -powiedziala juz tracac sily na to wszystko
Offline
- Strasznie dziś marudzisz...- powiedział uśmiechając się i robił kanapeczki dla nich
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie marudzilabym tak gdybym nie byla do ciebie przykuta.
Offline
- Gdybyś nie przekombinowała swojego pobuty tutaj to byś nadal była traktowana jak gość...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline