Nie jesteś zalogowany na forum.
zaśmiał się - nie mam zamiaru! - zawołał za nią i zabrał się za swoje bieganie wokół domu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria pokrecila glowa i wlazla do pokoju -Boze, zwariuje tutaj.-jeszcze trzasnela drzwiami i walnela sie na lozku -Ile tu jeszcze spedze?
A potem poszls pod prysznic i tam sie rozkleila
Offline
łoooo tequila grzejeeee
Nacho nie było w domku to nie słyszał jak demolkę urządza.
Mikie w końcu znalazł wtyczkę i go oblał benzyną strasząc podpaleniem, ale najpierw musiał wyciągnąć jak najwięcej od szczura, więc póki co trochę straszył, a trochę rozmawiał z nim
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahahahahahah straszne!!! Taka smierc:( zalowala, ze tego nie widzi.
Wykapala sie i znalazla nowa koszule nocna. Majteczki tez swieze ha i usiadla przyvtoaletce i premowala buzke i sie patrzyla na siebie i rozmyslala. Miala dosc byc wiezniem. Romyslala plan, a potem padla przy tej toaletce
Offline
Nacho wrócił po bieganiu i nie mógł uwierzyć w tą ciszę i spokój, jakby znowu był sam w swoim domku!
A potem poszedł zajrzeć co ona porabia..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spal sobie dslej tak niewygodnie na siedzaco.
Offline
Nacho podszedł do niej i leciutko ją pomiział po ramieniu - Maria, obudź się..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria ledwo oczka otworzyla -Marcelo...-wymruczala, ale byl to poczatek jej chytrego planu ha
Offline
- połóż się do łózka, będzie ci wygodniej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to ledwo wstala i zlapala jego udajac jakby nie miala sily czy omdlala
Offline
to ja wzial na rece- no juz, zaraz bedziesz w lozku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To go zlapala za szyje i przytulila jak ja niosl do lozka, a pozniej jak juz ja odstawil to odparla niewinnie -Dziekuje.
Offline
- nie ma za co, spij dobrze, za kilka dni wyjezdzamy stad
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Gdzie wyjezdzamy?-zapytala ze smutna mina, ale byla w szoku bo miala zamir uciekac w nocy dlatego udawala zaspna i mila by mysleli ze bedzie csla noc spala spokojnie
Offline
- Na imprezkę z okazji pożegnania starego roku i powitania nowego... - powiedział uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze, rozumiem...-patrzyla mu w oczka zbitym wzrokiem
Offline
- Świetnie, więc możesz zastanawiać się co spakować ze sobą... CHisca bedzie tam na nas czekać
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ciesze sie, ze ją zobacze...sama mam dwie siostry...tesknie za wszystkimi...
Offline
- Niedługo je spotkasz... Nie martw się tym teraz
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Martwie sie...nawet jak sie wyglupiam czy usmiecham...odkad poznalam Miguela mam doczynienia z niemorlanym zachowaniem, przekretami, ze smiercia...gwaltem...
Offline
- Zawsze mogłaś powiedzieć nie...kiedy ksiądz cię pytał o zdanie... Dlaczego więc wybrałaś jego?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Uwazasz, ze tam mozna miec swoje zdanie? Niewazne. Chce spac...
Offline
zaśmiał się - Szybko zmieniłaś zdanie.... Odpocznij..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przytulila sie do poduszki i zamknela oczy.
Offline
No to wyszedł zamykając drzwi za sobą i poszedł coś zjeść skoro został sam.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline