Nie jesteś zalogowany na forum.
raczej wyszła za niego!!!
Zamknął ślepka, aby nie musiała dalej narzekać na niego@
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahahh ale jebalam
Jak zamknal oczy to jeszcze chwile na niego spojrzala a potem juz znowu sie wygodnie ulozyla i spala
Offline
Mikie nie spał jeszcze, tylko leżakował, więc jak zasnęła na dobre to zdjał te bokserki dla jej uciechy i poszedł spać.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria obudzila sie pierwsza i pierwsze to co myslala to zeby mu sciagnac po cichaczu te bokserki wiec obsunela kolderke i byla baaaardzo zadowolona -Ay Miguel...droczysz sie,’ale i tak to robisz-pomyslala sobie i sie napatrzyla na kutaska, bo nie chciala go zaczepiac, by znowu dostac kosza ha. Wziela sie w garac i postanowila sama stanac na nogi bo nikt jej wozka nie podsunal. Zlapala sie lozka i szafki i chciala wstac
Ale sie dalej trzesla -No dalej, Maria...
Offline
bo nie mieli wózka, znaczy domenic nie dostarczył hahha bał się co zobaczy jak im przeszkodzi hahahhaa
Mikie sobie spał w najlepsze, ale co dobre szybko się kończy., więc się powoli budził i szukał po omacku maryśki na łóżku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Opadla na lozko -Jeszcze raz...spokojnie-powiedziala do siebie cicho i nie wiedzial, ze on sie budzi. Starala sie ustac, ale ciezko szlo jeszcze
Offline
Otworzył jedno oczko i zerknął co ona robi, ale nie odzywał się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Trzymala sie szafki i ustala troche, chociaz miala uda jak z waty. Za chwile usiadla na kanapie -Nie bede meczyla Miguela-powiedziala do siebie, ale juz nie bylo sily jeszcze raz sprobowac
Offline
na kanapie czy łóżku?
Mikie się odezwał. - I jak poranna gimnastyka?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To az podskoczyla -Ay wystraszyles mnei-odwrocila sie do niego na LOZKU. Usmiechnela sie i oblukala go znowu calego -No tak sobie.
Offline
- Uważaj, aby nie zrobić sobie krzywdy... Dzisiaj DOmenic dostarczy wózek, więc będziesz miała więcej swobody...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wole juz nogi przyzwyczajac do chodzenia, a jak nie to bede sie czolgac-zasmiala sie i przysunela sie do niego, a raczej do jego ust -Hola...
Offline
- Maria.... wiesz, że masz je bardzo słabe i chodzenie nie jest Ci zalecane...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiec teraz musze sie na kazdym kroku sluchac...
Offline
- teraz i zawsze.... tak dla przypomnienia..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Robila minki
-Ah tak?Chyba nie wiesz z kim masz doczynienia.
Offline
to ją pociągnął za tą rękę dpo siebie - Doskonale wiem z kim... z moją żoną.. - pocałował ją na dzień dobry
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pocalowala go rowniez i juz sie nie powstrzymala i cala dlonia go dotknela po penisie.
Offline
- Maria... - zaczął milusio jak już nie mogła wytrzymać!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To go zostawila od razu i odsunela sie. Patrzyla tak
-Czy nie bylo tobie przyjemnie?
Offline
- A ile dni minęło od twojego pobytu w szpitalu? - zapytał unosząc brewkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wydaje sie jakby to byl juz tydzien...
Offline
bnie widac gifa zasmiał się - Gimnastyka chyba coś innego pokazuje
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A chcesz poczuc gimnastyke mojego jezyka i ust?
Offline
- Maria..... wstajemy zanim będziesz błagać o litość...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline