Nie jesteś zalogowany na forum.
-Ayy sztywniak-powiedziala odpuszczajac -Ledwo uszlam z zyciem. Nie bede plakac nad tym, tylko trzeba cieszyc sie kazda chwila. Prosze podaj mi bielizne i jakas sukienke.
Offline
- Nie ma mowy... skoro jesteś taka miła nie będzie bielizny i sukienki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie bedziesz mnie ogladal nago. Nie pozwalam-wystawila mu jezyk
Offline
to jej rzucił ciuszki
- w takim razie ubieraj się..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bez bielizny...ok-powiedziala i wkladala te szorty, a pozniej tshirt. -Ladnie?
Offline
- jak będziesz miała potrzebę to możesz się ocierać o szwy w spodenkach - powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekuje za pozwolenie...mozesz zrobic to samo...bo penis ci odpadnie od tego odracania moich zalotow-zasmiala sie
Offline
- Zobaczymy co powiesz kiedy minie tydzień....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co to znaczy? Rozerwiesz mnie?-podniosla brwi
Offline
Zaśmiał sie- taki wstęp do porodu...podoba mi się ten pomysł...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Puscila mu buziaczka -Oho bedzie sie dzialo-zasmiala sie i wziela telefon hotelowy -Zamowie nam sniadanie. Czego sobie zyczysz?
Offline
- Hmm.... wystarczy jakaś nędzna tortilla..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nedzna-zasmiala sie -Zamowie najlepsze jakie maja-mrugnela do niego i chociaz to mogla zrobic to zamowila im snidanko
Offline
to jak rozmawiała to się do niej przybliżył i ją obmacywał po kaczym udku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-I jedna kawe i jedna wode z cytryna...-powiedziala do telefonu i patrzyla na jego raczke-I prosze szybko, bo moj maz jest spragniony-zasmialamsie do tel i rozlaczyla ich
Offline
roześmiał się - Chyba w takim razie nie muszą się spieszyć...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
On sie ubral?
-Ay Miguel...zadowoli cie dotykanie mnie po nodze?-podniosla brwi -Moze byc mnie objal i pocalowal...troche romantycxnosci...
Offline
a po co miał się ubierać hahaha Zaśmiał się - Wydaje mi się, że teraz mówisz o sobie... skoro brakuje Ci moich pocałunków, sama to zrób..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Poloz sie, a pocaluje cie-usmiechnela sie pieknie
Offline
przewrócił oczkami, ale grzecznie położył się na łóżku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to byla na tyle sprytna, ze pocalowala go od razu,
Ale w penisa! Skoro sie nie ubieral
Offline
to się biedak spiął - Jezu, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Byla zachwycona reakcja. Polizala go jezyczkiem po calym i spojrzala na niego -Dobrze juz,dobrze...juz nie bede...
Offline
- kto by pomyślał, że tak ci brakuje sexu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Po prostu nigdy nikt tak przede mna nie uciekal. Jest to ciekawa zabawa-zasmiala sie -Ale nie bede przeczyc, ze z checia bym sie z toba tak pieprzyla jak przed strzelanina...i jesli poprosisz, obciagne ci...
Offline