Nie jesteś zalogowany na forum.
-W ogole o tym chuju nie pomyslalam-rzekla pieknie haha
Offline
roześmiał się - Nie bądź wulgarna
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Daniel, alejandro, Juan Miguel, Juan david...-wymienila te co jej wpadly do glowki
Offline
Uśmiechnął się- Nie notujesz, potem zapomnimy o tym
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie z niego -Notuj w glowie. A teraz ty pomysl troche...wiem, ze potrafisz.
Offline
= Może być na przyklad Fabian.. - powiedział myśląc, bo musi wrócić Fabianooo hhshahahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Fabian ladnie...-odparla jak do nieu dotarlo -Notujesz?
Offline
- Oczywiście, literka po literce - powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...-spojrzala na niego uwaznie, bo nagle jej sie cos przypomnialo -Co zrobiles z kretem? Zabiles go?
Offline
- Skarbie, załatwiłem problem, nie martw się tym..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pocalowala go w usta -W porządku. Jestes najlepszy. Umiesz sobie ze wszystkim poradzic.
Offline
- Zostało mi posadzenie drzewa - powiedział śmiejac się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wrocimy do domu to sie tym zajmiesz-usmiechnela sie -I nie odpuszcze-zamknela oczy -Powiedz mi cos...milego...
Offline
- Powiem Ci coś jak wstaniesz.... Nie licz, że przekonasz mnie wczesniej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze, kochany...-powiedziala lagodnie bo juz przysypiala. Tabsy cos pomogly to nie umarla
Offline
jaka szkoda hahahhhahah
- Odpoczywaj, a ja pozbieram po śniadaniu - powiedział podnosząc się z łóżka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to zasnela zaraz na boku biedna nieprzykryta, naga:(
Offline
Jak ogarnal sprzątanie to byl tak mily, ze ja nakrył bo domenic dryndal, ze zaraz będzie z prezentem dla maryski, wiec spala, a oni się bawili na tarasie a wózek czekal przy tv w saloniku.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie wiem juz jak ten pokoj wyglada skoro wszystko jest w jednym;(
Maria sie obudzila i slyszala glosy z tarasu. Usmiechnela sie do siebie i zaczela ubierac w te szorty i koszulke. Napila sie jeszcze wody i zobaczyla wozek niedaleko. -Bedzie wyprawa...-rzekla i byla zadowolona ze juz ja serce tak nie boli i ze kochala sie z Miguelem. Uznala, ze teraz sie nie bedzie wysilac po takim bolu wiec nie wstawala -Torricelli!!!
Offline
- koniec przyjemności- powiedział do brata i zajrzał do niej - wyspałaś się?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Slyszalam, ze masz goscia-usmiechnela sie -Mozesz mnie przeniesc na wozek? To dolacze do was.
Offline
A ktoś ja tam zapraszał? LOL
Mikie podszedł i ja wziął na ręce i usadzil na wózku.- gotowe, jeszcze jakieś życzenia?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie domyslasz sie?-usmiechnela sie i przyciagnela go za szyje i pocalowala -Mysle o naszym seksie, jak bylo cudownie...
Offline
Uśmiechnął się - jeszcze ci malo?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jest mi po prostu cudownie po tym-usmiechnela sie -To co? Na taras czy na spacer z Domeniciem?
Offline