Nie jesteś zalogowany na forum.
-Chyba zartujesz, Miguel!!? Doprowadzasz mnie do szalu! Nic sie nie dzialo tskirgo! Powiedzial lekwrz, ze to normalne w tym stanie!
Offline
- Dlatego teraz będziesz leżała plackiem i czekała aż wszystko minie i nie wrzeszcz... Masz sie oszczędzać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty zaczales krzyczec! -rzucala sie dalej -Mozesz juz isc! Czepiaj sie dalej byle czego to bedziemy osobno i w ogole nic nie bedziesz wiedzial! Bye!
Offline
- Ochłoń, bo sama nie wiesz co mówisz! - powiedział i tak jak chciała wcześniej wyszedł trzaskając drzwiami
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zlapla sie za buzke i starala sie uspokoic.
Offline
mikie miał łatwiej, bo zszedł sobie do salonu i nalał whiskacza i chlusnął, skoro ona była u góry i miał święty spokój
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Miala go jeszcze poduszkami rzucac, ale za dzybko wyszedl.
Jak sie uspokoila to konczyls mu te niespodzianke, bo nie byla taka.
Offline
Mikie chlusnął sobie jeszcze jednego whiskacza i poszedł się ogarnąć pod prysznicem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria grzebala na tym fonie i grzebala, az w koncu skonczyla jedna czesc. Odlozyla telefon i zbierala sie na wozek. Udalo jej sie wskoczyc na niego i pojecjala do lazienki
Offline
tej samej? Za to, że była taka niemiła to sobie dobrze robił pod prysznicem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Do innej! Nie widziala tego! Byla mila caly czas. Mowila mu ze go kocha, calowala go. Byla bardzo mila a on tylko sie darl na nia!
Zrobila siusiu, a potem zajela die swoimi wloskami
Offline
Jak się uszczęsliwił sam siebie to się ogarnął, a potem w ręczniczku wokól bioderek wrócił do sypialni i się zaskoczył, że jej nie było
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wiedziala, ze jakby sobie walil to i tak by o niej myslal!
Uczesala wloski, a potem juz zmeczona wrocila na wozku do sypialni, a on juz tam byl. Oczywiscie sie nie odezwala. Podjechsla do lozka
Offline
ale on się odezwał - Gdzie byłaś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-W lazience. Nie bede siksc do lozka-i juz miala slabe rece bo sie wysilila duzo nimi hahah to nie przechodzila z wozka na lozko
Offline
- Yhy.... - rzekł, bo miało to sens...- w takim razie idziemy spać.. - powiedział i rzucił ręcznik w kąt i wrzucił bokserki na siebie, skoro ona miała się przenieść na łóżko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to troche uzyla sil nozek i sie zlapala za lozko i za szafke nogaminpodparla i jakos sie rzucila na to lozko. -Jest!-zacieszyla sie
Offline
Zszokował się! jak mogła jego synem tak poniewierać?!!! - Czy to już ci wystarczy jako potwierdzenie, że powinnaś leżeć?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Walnela sie na miekkim lozku ha
-Slyszalamnod lekarzy cos innego, ale jestes madrzjszy niz lekarze, rozumiem. Nie denerwuj mnie! Bylam w lazience! Ciebie nie bylo bo sie obrazasz! Czuje ze piles alkohol. Co mialam cie wolac?
Offline
- Jednego drinka, nie przesadzaj...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-niewazne. To mi nie przeszkadza, bo masz prawo sie zrelaksowac. Chodzi o to, ze nie bede cie wolac z taka pierdola jak masz prawo miec czas dla siebie.
Offline
Przewrócił ślepkami - Jak się poczujesz lepiej to nie będę biegał na każde twoje zawołanie, ale póki co możesz korzystać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Na pewno nie kiedy wychodzisz obrazony po krzyczeniu na mnie. Dziekuje za łaske Pana-powiedziala i wlazla pod koldre
Offline
- Jeśli nie będziesz mówiła mi co się z tobą dzieje będziesz tu siedziała non stop...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Caly czas ci mowilam...wszystko o wszystkim. Pominelam tylko to. Nie mozesz juz przestac?
Offline