Nie jesteś zalogowany na forum.
"Nikomu nie podlegałem, nie podlegam, a twój męzulek chyba kiepsko radzi sobie na desce')"
Mikie jak wrócił to zajrzał do niej i jakoś go nei dziwiło, ze była wolna. - No tak.... Nie mogłaś już wytrzymać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-musialam zjesc...miala mnie nianis karmic? Zalatwiled swoje sprawy?-spojrzala na niego
Offline
- Nie interesuj się.... - powiedział zacieszony. - Skoro już zjadłaś to idziemy na basen?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie interesuj sie? To sie pieprz. Nigdzie z toba nie ide.
Offline
Uniósł brewkę - Nie chciałaś się pieprzyć rano..... szybko zmieniasz zdanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Olala go i wziela telefon i zadzwonila do Any. Nawet nie patrzyla na niego skoro jej tak odpowiefzial brzydko. -Holaaaa. No moge rozmawic.
Offline
- masz 30 sekund... - powiedział zerkając na Maryśkę i już rozpinał swoje spodnie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moge dlugo rozmawiac, nie mam nic do roboty-powiedziala jeszcze do Any
-To gdzie masz meza? Wracaj juz. Ile mozna tam siedziec. Poszlabym z toba na jakas impreze.
Offline
uśmiechnął się - z pełnymi ustami to niemożliwe, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel cos gada co ciebie?-zapytala Ana
-nic nie slysze. Slucham ciebie, a nie jego.
Offline
NO i na co jej to było?! Pokazał Maryśce na swoim fonie kontakt do Natashy od lodzika i nacisnął zieloną słuchawkę, a potem sobie usiadł na łóżku i czekał na połączenie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zadzwonie do ciebie potem-powiedziala i spojrzala na Miguela -Zadzwon i sie umow...niech sie z toba pieprzy...
Offline
uśmiechnął się do niej - Poskręcałoby Cię z zazdrości, maleńka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie jestem zazdrosna. Ja tez mam kontakty...hmmm...wydaje mi sie, ze sporo mezczyzn by przylecialo gdybym zaproponowala im seks.
Offline
- Na szczęście nie muszą się fatygować... - powiedział i odłożył telefon.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Patrzyla na niego uwaznie -Nie pytalam cie gdzie, co i jak. Pytalam tylko czy juz po interesach. Nie mow do mnie nigdy, ze mam sie nie interesowac. Nie masz przed soba idiotki. Nie zapominaj o tym.
Offline
uśmiechnął się- Nie zamierzam rozmawiać z tobą o pracy.... Już raz cię naraziłem, więcej nie zamierzam.. - powiedział i ją pocałował
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odsunela sie
-Nie dostaniesz nic teraz.
Offline
zaśmiał się - Bo ty tak mówisz? Chyba wrócimy do porannej zabawy..... Wtedy mnie się stawiałaś..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Czules sie urazony, bo nie poszlam z toba do toalety...wiec jak pytam ciebie o cos ogolnie, a nie o konkret to ofpowiadaj mi jak maz. Z szacunkiem. Zrozumiales to?-zlapla go za buzke
Offline
- Hmm jako twój mąż wiem, że uwielbiasz kiedy tobą poniewieram - powiedział zacieszony - więc przestań pieprzyć od rzeczy i ściągnij ten dresik
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie w tym wypadku. Nic nie sciagne. Zabierz mnie na basen.
Offline
- tak w dresie nie będziesz przecież plywać, więc się zdecyduj na coś...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To nie jest dres, tylko bluzka i leginsy-powiedziala jakby to teraz mialo wielkie znaczenie hahha -I rozbiore sie jak juz bedziemy nad basenem.
Offline
- No dobrze, to skoro jesteś taka twarda to śmigaj na dół..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline