Nie jesteś zalogowany na forum.
- Hmmm to było podlizywanie się - powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A w zyciu! Dlaczego mialabym sie podlizywac?-zasmiala sie -ty powinienes sie podlizywac-podniosla brwi
Offline
- Świetnie.... więc zacznę od tego, że za godzinę będzie twój ulubiony lekarz.... - powiedzial z niewinną minką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba lekarka? Nie wiedzialam, ze dzis mam jakas wizyte...
Offline
- Skoro czujesz się już coraz lepiej to niech sprawdzi jak Ci idzie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-nie mam nic przeciwko...a teraz zapraszam do stolu-i zostawila go i sama usidla
Offline
to też sobie usiadł - Jeszcze masz jakieś plany na dzis?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bardzo bym chciala wieczorem przespacerowac sie z toba pieknymi uliczkami miasta...
Offline
- Hmm.... Jesteś pewna, że dasz radę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zaparkujemy w miescie...nie musi byc to dlugi spacer...powoli, zeby bylo nam przyjemnie...pieknie miasto wyglada wieczorem oswietlone.
Offline
- No dobrze, wybierzemy się wieczorem na miasto i zobaczymy jak Ci pójdzie...Ale jesłi sie gorzej poczujesz to wrócimy do domu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jesli sie gorzej poczuje dam ci znac.-i ujela jego buzke i pocalowala go namietnie
Offline
Odwzajemnił - Bez oszukiwania...znam Cię... - i zabrał się za śniadanko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie bede...obiecuje ci-powiedziala szczerze! I tez zabrala sie za jedzenie i jadla ale jego tez podkarmiala np malinkami z Love ha
Offline
chyba jej to bedzie musiał ukrócić hahaha nie był ciapą jak inni hahhaa
no ale poki chorowala to się nie kłócił i jadł jej z reki haha - Skoro nie będzie nas wieczorem to powiem niani, aby sobie zrobiła wolne
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Swietnie. Niech odpoczywa-usmiechnela sie -A ty mialbys dzis na cos szczegolnego ochote?
Offline
- Mam kilka spraw do załatwienia na mieście, ale nie powinno mi to długo zająć..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hmn to chyba nic szczegolnego. Codziennie pracujesz...
Offline
zaśmiał się - Czyżby pretensje? Już i tak staram się jak najmniej dopóki nie poczujesz sie lepiej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mam pretensji. Umiem zajac sie soba-mrugnela do niego -Moze troche tez odpoczywasz przy mnie.
Offline
- Hmm to skoro bedziesz musiała zająć się sobą to co byś chciała robić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co bedzie robic jak pojedziesz do mista? No nie wiem...bede siebie upiekszac-zasmiala sie -Jakies maseczki, podzwonie...
Offline
- Ah więc teraz się zacznie... Zanim gdzieś wyjdzie będziesz spędzała pół dnia szykujac sie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To jestem taka brzydka, ze potrEbuje pol dnia?-podniosla brwi
Offline
- Nic takiego nie powiedziałem....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline