Nie jesteś zalogowany na forum.
Zasmiala sie -Zartuje sobie, kochanie. -pogladzila go po udku
Offline
- Hmm... w takim razie kończ śniadanie i zobaczyy co powie lekarz... Potem możesz się upiększać czym chcesz, bylebyś nie wyszła czerwona po tych maseczkach..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A teraz wygladam pieknie?-zapytala niewinnie
Offline
to zerknął na jej dekolcik hahaha - Hmmm nie narzekam... Mi się podoba..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty jestes najwazniejszy...wiec zrob to na co masz ochote...
Offline
zaśmial się - Za dużo byś chciała... masz to wypisane na twarzy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Tak? Co mowi moja twarz?
Offline
- Że masz ochotę na dobry orgazm, ale najpierw lekarz, nie ma innej możliwości
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zauwaz, ze jestem ostatnio bardzo grzeczna. Poczekam na lekarza...ale chyba nie wezwales tego lekwrza z hiszpanii?
Offline
- Zwariowałaś? Nie zamierzam mieć już nic wspólnego z Hiszpanami...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale on mnie uratowal...gdyby nie on to bys rozmawial teraz z ...moim pomnikiem.
Offline
- Nie byłoby tak źle... tamten lekarz zadbał tylko o to, abyś ty i nasze dziecko przezyli
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pewnie to wyolbrzymiam wszystko, bo to byl moj pierwszy taki...wypadek-odprla i zostawila go ofc w spokoju -Juz bym chciala miec te wizyte z glowy.
Offline
- Obiecuję, że jak tylko wszystko się unormuje będziesz mogła żyć jak dawniej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiesz, ze nie interesuje mnie nudne zycie?-usmiechnela sie
Offline
- Ah więc wizyty z lekarzami są atrakcyjniejsze?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Nie, nie. Tak tylko ogolnie powiedzialam. Ale moze byc ciekawie z lekarzami jak na przyklad bede w miedzyczasie z toba droczyla
Offline
- Co masz na myśli? - zapytał patrząc na nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To wynika z sytuacji-usmiechnela sie i w koncu przyszly dwie lekarki z teczkami oelnymi sprzetu do badania Marii i wszyscy poszli do sypialni bo ofc pewnie Miguel tez tam musial byc
Offline
nie musiał skoro przyszły baby hahah ale jak już był to ofc, że musiał marudzić hahaha - I co? Jest jakaś poprawa?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mieli madzyne do usg wiec musiala jedna rozebrsc Marie i jej jezdzila kuleczka po klatce piersiowej. Maria lukala na nia, a pozniej na Miguela -Mam troskliwego meza...
-zapewne-powiedziala deuga doktur ktora sie slinkla na widok Miguela
A ta co robila usg powiedziala -Taka. Widac, ze Pani o sie ie dbala.
Offline
Mikie przewrócił ślepkami - Oczywiście... Kiedy będziemy mogli ruszyć w podróż do domu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jeszcze zrobie usg brzucha...-powiedziala i wycierala jej cycuszki najpierw. Maria podniosla brwwki do Miguela.
-Jeszcze tydzien okolo pacjentka powinna odpoczywac i brac leki na serce jeszcze okolo dwa tygodnie, dobrze?
-Oczywiscie. Zawsze slucham wszystkich zalecen lekarzy-pokedIala Maria
Offline
nie sądził, że nawet laska ją podnieci hahaha Mikie zerkał na Maryśkę i zastanawiał się ile ta jeszcze wytrzyma hahaha Jak panie doktor były zajęte to specjalnie dls Maryśki zmacał się po chujku przez spodnie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie podniecila sie laska tylko chciala sie podroczyc. Jak jego zobaczyla to az sie spiela. Druga doktor tez to zobaczyla, wiec podeszla do Miguela -Pewnie sie pan martwi o zone, ale juz bedzie wszystko dobrze.
Maria sie skrzywila jak wtedy ta dziwka do niego podlazla -Ma pani jakis problem?
Offline