Nie jesteś zalogowany na forum.
-Ciebie nie mam dosyc...to wszystko jest twoje i teraz nasze. -stanela i spojrzala mu w oczy
Offline
to jak stała naprzeciwko niego to ją objął i pocałował
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie nie oviagala nigdy i calowala ho tak namietnie trzymajac go tak samo
A potem zaciagnela go na gorke chociz sie zmeczyla juz
Offline
no cóż, łazenie po tych uliczkach i schodkach nie jest przyjemnościa:( a jeszcze jak się zgubisz ahhaa
- Lepszego widoku już nie zobaczysz....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A mimo to...jeszcze sie postaram...chodz-i zaciagnela go na kolacje do rewtauracji przy czym byla otwarta tylko dla nich i stolik byl tylko jeden. Umiala sama cos zalatwic!
Offline
uśmiechnął się - Od razu chciałaś tutaj przyjść.... teraz będziemy sporo odpoczywać, abyś mogła wrócić do samochodu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zawsze moge ci wskoczyc na barana-zasmiala sie i usiedli -Chcialam spaceru...a przy okzji tej kolacji, ktora zalatwilam wczesniej. Mamy juz ustalone dania. Mam nadzieje, ze przypadna ci do gustu.
Offline
- Nie będzie sycylii na talerzu? Czuję się zawiedziony - powiedział rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie -Wlasnie bedzie cala sycylia...-machnela do kelnera by przyniosl przystawke -Powiem takze, ze doksztalcilam sie i bede mogla popisac sie zanjomoscja kazdegi z dan.
No u kelner podal im na stol przystawke, wino , likier i wode dla Marysi w koncu byla po operacji i w ciazy u odszedl.
-Na przystawke mamy malze swietego jakuba. Smakuja wysmiecicie, maja charakterystyczny smak. Nie aa smazone dlugo. Do tego limenocello, tradycyjny wloski likier, ktory pewnie nie raz miales okazje skosztowac...no ale moze nie miales okazji poznac wina migdalowego...mawia sie o nim eliksi milosci-usmiechala sie
Offline
uśmiechnął się - Chcesz spróbować limoncello?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-wolalabym sprobowac eliksiru milosci, jesli mi wolno-usmiechnela sie
Offline
- Myślę, że 2 łyki Ci nie zaszkodzą...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-tez tak mysle, a bardzo chce poznac tego smak. Polej nam, prosze-a sama rozlozyla im malze sw jakuba i zabrala sie za nie. Byly rowniez afrodyzjakiem.
Offline
jak każde owoce morza hahaha ale czy malze nie są z hiszpania zwiazane??
Mikie im rozlał winka, które muż miało cudowny zapach migdałów ahhhh
- No to wypijmy za nas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Za nas...to nasz taki mini sylwester...-mrugnela do niego, stukneli sie i napila sie delektujac amakiem
Offline
- a nie walentynki? - zapytał zacieszony i się napił winiacza
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Walentynki przed nami niedlugo...a sylwestra nie mielismy, takze...
I wtedy wyjebaly na niebie fajerwerki!!
Offline
zadnych walentynek kurwea jego maaac hahaha
To Mikie się obejrzał, ale nie sądził, ze to jej sprawka, a bezpanskie psy loatały po scianach przez nią ahahahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zalwoalam, ze nasz pierwszy sylwester tak wygladal wiec zorganizowalam to...niech ten rok bedzie cudowny, Miguel. Bardzo cie kocham-zlapala go za reke
Offline
Uśmiechnął się- odkąd jesteś ze mną jest cudownie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przyblizyla sie i ppcalowala go w usta -Potwierdzam. Niczego nie zaluje...-usmiechala sie
A klener podal im glowne danie
Offline
to makaron czy fasolka?
- Byłbym bardzo, ale to bardzo zawiedziony gdybyś żałowała..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie musisz sie o to martwic...jesli byloby mi zle z toba, powiedzialabym-usmiechnela sie -A teraz sprobujmy Spaghetti alla norma....z pomidorami, baklazanem, bazylia i posypne serem ricotta.
Offline
- I muszę zapytać gdzie mięso - powiedział śmiejąc się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hmm dzisiaj kolacja bez miesa...jedyne mieso jakie moge zaproponowac to moje piersi-zasmiala sie
Offline