Nie jesteś zalogowany na forum.
-Jakbya byl taki sam...to juz bysmy sie pieprzyli-szepnela mu i odwrocula glowa go okna zadowolona z siebie
Offline
Massimo więc się uśmiechnął i podniósł się, a potem pociągnął ją do siebie. - Przejdziemy się..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie zastanawiala czy Miguel by zrobil to samo z inna!
-Prowadz...-powiedziala odwaznie chociaz juz sie tak nie czula zadowolona z siebie jak wczesniej. Luknela na Miguela
Offline
za cicho mówiła, więc nie wiedział co rzekła. Zdziwił się, ale uznał, że chcą poplotkować, więc nic nie zrobił. Tym bardziej, ze Domenic do niego podszedł, aby pogadać o wąsaczu.
Massimo się uśmiechnął i zaprowadził ją do sypialni!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie tak luknela ale bez tego cmoka
-Wydaje mi sie, ze jestes w wielkim bledzie-odsunela buzke, bo nie byla taka! Miguela pokochala:D
Offline
- Czyżby? A co zrobił Miguel, kiedy powiedziałaś nie? - zapytał i ją złapał za ramię i pchnął na łóżko.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahaha nie wiedziala, ze on wie!! Byla juz zla ha ale musze dac ta animke bo jej nie dawalam a to cudo! Wiec jak ja pchal to pewnie tez polecial na nia wiec go musiala pobic
Offline
to spojrzał na nią z mordem w ślepkach - NIGDY więcej nie próbuj mnie uderzyć!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiec wypieprzaj...i udawaj, ze nic sie nie stalo...i zawolaj Miguela.-tez patrzyla na niego groznie
Offline
- Jeszcze się spotkamy...- podniósł się i spoko, ze wrócił jak gdyby nigdy nic. -Czeka na Ciebie, napalona..- rzucił Mikiemu i gdziecznie usiadł na swoim miejscu.
- Jeszcze nie czas go zabijać..- powiedział do domusia - ale niech go obserwują...- i dreptał do maryśki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Poprawila sie wkurzona i az poduszka rzucila i akurat spdla obok Miguela jak wlazl -Wszyscy wiedza ze brales mnie sila?!
Offline
Mikie nastawiony, że ona napalona i nago będzie czekać! zdziwił się na widok poduszki, która spadła, spojrzał na nią zaskoczony. - Oh, co to za humorek? Nie boisz się przecież latać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Massimo wie, ze brales mnie sila w seksie? Bo dal mi tak do zrozumienia. Jestem zla.
Offline
Uniósł brewkę i podszedł do niej - A od kiedy obchodzi CIę co myślą inni?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie obchodzi, ale nie rob ze mnie takiej...nie wiem...slabej...-juz jej opadla zlosc ha -Bo nie jestem slaba...-tez sie podsunela do niego -A on ci nie dorasta do piet...
Offline
Uniósł brewkę - Chcesz podrywać mojego kuzyna? Nie radzę... źle się to skończy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-wiesz czego chce? Chce ciebie...i chce byc twoja zona. Co nie oznacza, ze jestem slaba-usmiechnela sis lekkko
Offline
Uśmiechnął się - Masz szczęście, że jutro już nią będziesz... Marzenia się szybko spełniają...- pocałował ją.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Juz jutro?-zapytala jeszcze raz bo ona nie wiedziala nic na ten temat hahaha ale odwzajemniala pocalunki i sciagala z niego krawat -To cudownie.
Offline
Uśmiechnął się - Nie chcę dłużej czekać....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Kocham cie...nie bedziemy czekać...
Offline
- Od początku wiedziałem, że nie pomyliłem się wobec ciebie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Te oczy nie mogly klamac! Ha
-Wiem, ze nikt mnie tak nie kochal i nie pokocha jak ty mnie kochasz...wiem to.
Offline
- Yhy...- powiedział i ją rozbierał z sukienki - Nikt nie będzie cię całował i dotykał tak jak ja...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Rozbierala go tez szybko, nie ociagala sie. Tego juz nie bylo pewna hahah
Calowala go zachlannie w usteczka i z jezykiem
Offline