Nie jesteś zalogowany na forum.



To mi sie wszystko podoba, wiec to bylo. W sumie dobrze sie bawila z tymi gejusami. Nawet sie posmiala -Spisaliscie sie na medal.

Offline


i w końcu domenic się zjawił w jej pokoju
- Gotowa?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline



Taka piekna wyszla do niego. Myslala, ze to bedzie Miguel -A Miguel? Kiedy dolaczy?

Offline


- Spóźni się, spotkanie się na miejscu..- i podał jej maskę - to dla Ciebie.. nie musisz teraz zakładać, wystarczy jak przed wyjściem z samochodu ją założysz, szyby są zaciemnione, wiec nikt cię nie zauważy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-to bal maskowy...czy ma to jeszcze inne znaczenie?-zapytala i wziela maske. Poszli do samochodu

Offline


to jej odpowiedział, że bal maskowy, neich się Mikie tłumaczy hahaha
i pojechali na miejsce gdzie odbywał się Beverly Hill Film Festival, jakiś taki nie znaju się 
- Załóż maskę, Maria. - powiedział Domenic jak zblizali się do miejsca.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria zalozyla maske i poprawila wloski. Patrzyla przed siebie i znowu nierozumiala co sie dzieje jak widziala z daleka jakis czerwony dywan i ludkow

Offline


to Domenic wysiadł pierwszy i jak gentleman podszedł i otworzył jej drzwi i pomógł wysiąść - wyglądasz jak milion dolców, baw się dobrze...- powiedział i zjawił się Mikie, tylko nie był upierodlony mąką czy tam koką hahah


- Wybacz, trochę się przeciągnęło.- powiedział i zerknął na Maryśkę - Pięknie wyglądasz..
Domenic się rozejrzał - Pośpieszcie się... - powiedział i Mikie pociągnął Maryśkę na ściankę, aby mogła się ogrzać w blasku jego DOBREJ sławy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Miala zaskok w chuj, ale nie robila zaskoczonych min skoro jej walili fleszami po buzce. -Dlaczego tu jestesmy?-zapytala patrzac na jego buzke

Offline


Mikie się do niej uśmiechnął, a potem machnął fotoreporterom i poszli dalej - Ponieważ niegrzecznie by było nie przychodzić na festiwal, gdy część moich korpo szczurów może dostać nagrodę...- zaciągnął ją w ciemny kąt i pocałował ją. - Po festiwalu jest przyjęcie, o którym Ci mówiłem.. - nachylił się do jej ucha i szepnał jej- Po wszystkim wrócimy do hotelu i będę cię pieprzył tak jak lubisz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ty jestes niegrzeczny-usmiechnela sie jak powiedzial, ze by bylo niegrzecznie. A pozniej sama go pocalowala w usta -Na razie myslmy o dobrej zabawie tutaj

Offline


- w tej sukience niestety nie będę mógł być niegrzeczny...- i poszli zająć swoje miejsca na sali

i przy stoliku siedział już Domenic z jakąś dupką i nawet Massimo i niech am swoją dupkę haha, która również miala maskę
Massimo zdziwił się widokiem Maryśki, bo tylko z hotelu ją kojarzył,w którym byli, no i opowieści czy obrazu Mikiego.
Mikie był uprzejmy, więc jej przedstawił jeszcze raz- Maria to Massimo i Laura, jego żona...
Massimo skinął główką. - Witaj w rodzinie, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Kojarzyla go, ale bardziej kojarzyla tego drugiego co wiecej z nia rozmawial. Ale go nie bylo ha
W rodzinie ją teoche zatkalo. Tez kiwnela do nich glowka i zlapala Miguela za reke, zeby sie lepiej poczuc co dziwne ha

Offline


piero nie byłz rodziny, był bliżej nieokreslonym dupkiem hahaha
Mikie zerknął na Maryśkę jak go dotknęła i uśmiechnął się do niej i ją cmoknął w szyję- Wszystko dobrze, rozluźnij się...Szampan na ukojenie nerwów?
przy stoliku ofc musiały być też gwiazdy Marysi czyli Mai z aaronkiem, i Elisa z Michelem. Elisa wiedziała, ze aaronek i mai są średnio nastawieni do Maryśki, więc ona usiadła obok i się z nią nawet przywitała miziając ją po ramieniu - Jak miło, że znów się spotykamy, Maria

MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria sie bala, ze Maite zaraz cycki ekspoluduja hahaha nie wygladalo to dobrze. Lepiej je bylo jak usidla kolo niej ta blondi. Ale za macanie juz zadowolona nie byla. -Wszyscy tu jestescie rodzina?-zapytala jej bo niewiedziala o co dokladnie chodzilo temu massimk

Offline


Elisa się uśmiechnęła - Jesteśmy jedną wielką rodziną...na szczegóły przyjdzie czas...najczęściej po ślubie - puściła jej oczko i dostali swojego szampana i zaczęła się cała gala ofc nudna jak flaki z olejem, ale mikie przełożył rękę na oparcie od maryśki krzesła i ją miział po ramieniu, gdzie wcześniej to robiła Elisa. - nie zawsze jest tak ciekawie jak w klubie - szepnął jej do ucha.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


I odwrocila glowke w jego strone gdzie mieli usta blisko siebie -Zawsze moge wejsc na stol i zatanczyc-powiedziala ofc zartem

Offline


Mikiesię wgl nie śmiał tylko mierzył ją wzorkiem - Nawet o tym nie myśl...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Czula, ze tak zareaguje -Nic nie zrobie. I nie rozpraszaj mnie-wrocila do ptrzenia przed siebie

Offline


czyli na cycki mai? haha żeby Mikie wiedział ehh Już jej Mikie nie zaczepiał i po gali kelnerzy się uwijali i podali jakiś posiłek, a potem już alkohol i narksy się lały strumieniami.
Aaronek i Massimo poszli się pożywić kreseczkami, a Mikie zostal grzecznie z Maryśką, panie wsiąkły na parkiecie.
- Będę musiał na jakiś czas zniknąć.. Domenic zostanie z tobą, dobrze?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Miala nadzieje, ze nie idzie wciagac kreski ha
-Dzieje sie cos?-zapytala jak chcial juz uciekac

Offline


a nie mógł? Jeszcze jej może przynieść. Uśmiechnął się - Nie, interesy mnie wzywają...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Rozumiem...idz. Zostane ze swoja opiekunka.

Offline


Domenic akurat schodził z parkietu ze swoją dupką, więc mikie do niego machnął, aby został z Maryśką i poszedł najpierw do Massimo i Aaronka i spoko, że go częstowali, ale ten nie był zainteresowany i poszli dalej, gdzie nikt ich nie widział i stali goryle, aby nikt na nielegalu tam nie wszedł.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria lukala za nim. Jak Domenic byl zajety swoja dupka to Maria wstala i szla niby do toalety rozgladajac sie, a szla w tamta str gdzie Miguel

Offline