Nie jesteś zalogowany na forum.


-juz nic nie zobaczycie-powiedziala patrzac na Simona

Offline


- Wystarczająco widzieliśmy.... - powiedział Simonek zacieszony i poszedł do środka. Mikie przyciągnął Maryśkę do siebie - Daj już mu spokój, mała..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bedzie teraz to wypominal…nie musial podgladac…-powiedziala dotykajac Miguela po ranionach

Offline


- Specjalnie Cię prowokuje... Jak go zignorujesz to mu się znudzi..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Teraz na pewnk go zignoruje…interesujesz mnie tylko ty…

Offline


- więc bądź grzeczna w łóżku...- uniósł brewkę i poszli usiąść na swoich miejscach w samolocie, gdzie już czekali domiś i simonek - Możemy startować...- domiś dał znać pilotowi i najlepsze się zaczeło na pasie startowym
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Ona sie nie za bardzo bala. Ale wolala juz byc w powietrzu. Zamknela oczka.

Offline


- Zmęczona? - zapytał jak zamknęła ślepka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Otworzyla oczy i spojrzala na niego, a potem odpowiedziala-Troche tak, ale nie jest tak zle.

Offline


- To odpocznij podczas lotu, a później wrócimy do naszych planów...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Moglabym odpoczywac z toba podczas lotu ba lozku…

Offline


to jak się wzbili i ustabilizowali pozycję to uznał, że się poświęci hahah - Chodźmy... odpoczniemy trochę..- no i zaprowadził ją do ich sypialni, bo nie będzie jej kazał drzemkować an fotelu jak mieli wygodne łożko hahaha - Za godzinkę będziesz jak nowonarodzona
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Polozyla sie na lozku i jego objela. Zaczela go smyrac po klacie niestety przez koszule. -Moze 15 minut mi wystarczy…

Offline


Nie miał nic przeciwko lol - możliwe.. póki co się tym nie przejmuj. ..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Nie przejmowala sie, bo mocno zmeczona nie byla. Tylko sie nakrecala w myslach na niego. Odpinala mi koszule powoli i tam wlozyla raczke i tam go smyrala

Offline


Zaśmiał się- już widzę jak odpoczywasz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To jest moj odpoczynek-usmiechnela sie i dalej go smyrala, s teraz juz slupila sie na sutku

Offline


- To chyba sama powinnaś się najpierw porozbierac...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie…siebie nie dotykam-usmiechala sie

Offline


- hmm wiec ja też mam ciebie nie dotykać?- zapytał unosząc brewke
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Podsubela sie do usteczek jego
-Mozesz mnie dotykac…-rzekls cicho a wsunela mu rsczke juz w spodnie

Offline


Obrócił się i wpakowal się na nią, żeby taka hop do przodu nie była.- dotykała e ubraniach nie jest aż tak ciekawe, maleńka..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To podniosls raczki nad glowe -Wiec scisgnij je ze mnie…

Offline


Zaśmiał się - nigdy z tobą nie może być zbyt prosto...- pokręcił jeszcze głową I zdjął z niej ta kiecke
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmisla sie -Dokladnie tak…wszyscy mysla,ze odpoczywamy…

Offline