Nie jesteś zalogowany na forum.


Simonek uniósł brewke - słucham? Niby za co?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Niewazne. Chce juz byc w hotelu-powiedziala i czekala zz pojada

Offline


- uwielbiam takie rozkapryszone panienki- zaśmiał się I jak popakowali jej zakupy to pojechali do hotelu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mysl co chcesz. Rozkapryszona i glupia. Juz wiem co o mnie myslisz-i jak wrocili do hotelu to nawet sama wziela swoje torby i poszla do pokoju/apartamentu swojego i Miguela

Offline


Simonek za nią zerknął i odezwał się do kierowcy - Widzisz, dlatego lepiej nie pchać się w żadne związki... Mają muchy w nosie i człowiek nie wie o co im chodzi... niech się teraz Miguel z nią użera...
Mikie był już w apartamencie i wisiał na telefonie - Kurwa! Na każdym kanale widzę co się stało! Jak ktoś nas powiążę z tą masakrą to pierwszy pójdziesz do odstrzału! Mam w dupie kiedy wzajemnie się wykańczają, ale nie kiedy jakiś pierdolony gnojek zabija niewinne dzieci!! Jeszcze dzisiaj wstrzymuję kolejne dostawy dla Ciebie do odwołania... i telefon do Massimo Ci nie pomoże... Jest zajęty celebrytami i piłkarzykami... Zatuszuj sprawę zanim Cię namierzą, idioto! - no i się rozłączył
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria slyszala wszystko, bo stala za nim. Odlozyla torby i odkaszlnela -Co sie stalo, Miguel?

Offline


Miał ochotę rzucić telefonem, ale jak się odezwała to się odwrócił zaskoczony - Ooo... już wróciłaś... Wybrałaś co chciałaś czy wybór Cię rozczarował?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Podeszla i usiadla przy nim -Co sie stalo, Miguel? Slyszalam twoja rozmowe…

Offline


- Nic takiego, małe kompilacje w pracy... Szykuj się do wyjścia...Massimo przyjechał...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Sluszalam, ze jest i zajmuje sie celebrytami…ale co za masakra sie wydarzyla? Skoro mowia o tym to znaczy, ze i tak sie dowiem.

Offline


Westchnal - jakiś bezmozg wpadł do szkoły w Teksasie i zabil dzieci na oślep... niestety kupil ja od naszego klienta...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Czyli beda odwiniac nas…co zrobicie?

Offline


- Przeczekamy.... z Massimo będę musiał porozmawiać...ale najpierw prysznic i się przebiorę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Myslalam, ze tutaj nie bedziemy musieli go ogladac…no coz…zaczne sie szykowac.

Offline


Uśmiechnął się - za blisko ma... ale Domenico będzie z tobą, abyaxoe nie musieli się oglądać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wolalabym z toba spedzic ten festiwal…ale niech bedzie. Niedlugo sie chyba bede musiala zakochac w Domenico, ze tyle z nim przebywam-wystawila mu jezyk

Offline


Zaśmiał się- na trzy panny juz nie wyrobi...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -A to prawda. Za duzo zrzedzenia-rzekla i poszla sie szykowac

Offline


Zaśmiał się, bo nie pamiętam zrzędzenie mu chodziło i uznał, że jeszcze ma chwioe czasu zanim wyjdą, wiec przeglądał wiadomości zamiast się szykować.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


A Ona sie szykowala i do godzinki jej to zajelo. Ale byla juz gotowa wiec stanela przed nim -Juz jestem gotowa.
W takiej kiecce

Trza se przypomniec z filmu bo wiecej fot niema

Offline


Uniósł brewke - nieźle, przebiorę się i możemy jechać. Domenico i Simone tez zaraz będą gotowi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Dobrze. Czekam by zobaczyc cie seksownego-zasmiala sie i usiadla na lozku

Offline


Zerknal na nią - cały czas taki jestem, wiec nie wie czego oczekujesz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Oj nie czepiaj sie slowek. Przebieraj sie w sexy garniaczka.

Offline


- przeciez wolisz jak jestem bez...- powiedział rozbierając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline