Nie jesteś zalogowany na forum.


-Nie prowokuj, bo nie wyjdziemy stad-podniosla brwi i obserwowala go

Offline


Massimo kręcił interesy z Lewym zanim trafi do Barcy hahah

A Mikie już się nie bawił i przebrał się w garniaczka
- Zbieramy się, bo nie będą na nas czekać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Podeszla i pocalowala go najpierw -Teraz mozemy isc, kochanie.-no i pojechali

Offline


Simonek i Domiś im towarzyszyli, aby nie musieli za nimi tęsknić hahaha
No i dotarliw końcu na ten szumny festiwal pełen gwiazd i celebrytów, ofc, że na te porozbierane panienki zerkał, bo był tylko człowiekiem! No i w końcu podszedł do nich Massimo jak skończył z rl pogawędkę
- No nareszcie...mamy sprawy do omówienia... Maria niech się ogrzeje blaskiem fleszy, a my załatwimy biznesy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zerknela na osobe, ktora nienawidzila i zalowala, ze jest taki przystojny ha spojrzala na Miguela -W porzadku, idz. Nie zgine.

Offline


Hahaha miał dobre geny jak mikie, który na nią zerknal - domenico z tobą zostanie, wrócę za 5 minut, wiec nie zgubcie się jeśli mam nic nie podejrzewać...- machnął reka do domenico i poszedł z massimo na słówko.
Domis podszedł do niej - to do kogo najpierw? Julia Roberts? Już jest stara i pomarszczona, nie to co w pretty woman
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mamy podchodzic do gwiazd? Nie wiem czy to dla mnie. Nie ma
Kogos ciekawszego?-zasmiala sie i rozgladnela

Offline


Zaśmiał się -nic dziwnego, że Miguel cie porwał skoro gdyby podszedł to byś uznała, że nie jest dla ciebie... rozejrzyj się i wybierz jedna osobę... zobaczymy co da się zrobić..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Hmm najchetniej to bym porozmawiala z Shakira…

Offline


Domenico przewrócił ślepkami - Festiwal filmowy, aktorzy, aktorki... a tobie się jakaś piosenkarka marzy.... i jeszcze KOlumbijka, a wiesz jak ich uwielbiamy - zaśmiał się i rozejrzał się dookoła i miała szczęśćie, bo Shakira się też wybrała na imprezę - Masz szczęście, że twój mąż lubi szejków i piłkę... = pociągnął Maryśkę za sobą i jak fotoski się skończyly to podeszli do Shakiry bez Pique:((( i przywitali się ładnie i Domiś słodził jak to celebrytom trzeba - Wyglądasz przepięknie, moja droga... za każdym razem lepiej i lepiej... Jak Ty to robisz... Pozwól, że Ci przedstawię.. Maria, żona Miguela.. Maria, Shakira duma Kolumbii i Hiszpanii...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to Maria sie cieszyla, bo sie niespodziewala, ze pozna Shakire hahah wiec powiedziala jej ze jest fanka jej muzki od poczatkow jej kariery. Nie planowala ogolnie sie podlizywac aktorom czy cos, wiec shakira jej wystarczala.

Offline


Domiś pokręcił bioderkami i klatką, ale nie wyszło mu tak jak u Shakiry:( - Jak to leciało? Whenever, Wherever? Niestety nie miał biustu, musicie mi wybaczyć moją choreografię... Nie mam co pokazywać w porównaniu do Was- i spoko, że sobie zerknął na ich cycki, skoro Mikie i Pique nie widzieli haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie i przeprosila Shakire za jego zachowanie —Nie bedziemy tobie wiecej czasu zabierac. baw sie dobrze-powiedziala i zabrala Domisis

Offline


- Dobrze się bawiliśmy...- powiedział domis i wrocil do nich Miguel, już bez Massimo - wszystkie hity zaśpiewaliście?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zalatwiasz swoje sprawy, a z tylu glowy masz oczy i widzisz co robie…

Offline


Zaśmiał się - jeszcze Cie to dziwi? Zawsze widzę co robisz ..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Domenico sie tak podlizywal, ze mu jezyk do dupy uciekal

Offline


DOmenico się zdziwił! - Moj język i dupa, moja sprawa... znikam zanim mnie zaciągnięcie w ciemny kąt...- i ofc, że się zmył.
Miguel zerknął za nim, a potem na Maryśkę - Mam nadzieję, że gwiazdom się podlizywał, nie Tobie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-No Shakirze. Mnie nie musi. Z nikim wiecej nie rozmawialismy. To chyba nie dla mnie…ja sie nie podlizuje-zasmiala sie

Offline


Uniósł brewkę - A mogłabyś...- objął ją i poszli się pouśmiechać na czerwonym dywanie, chociaż Mikie za tym nie przepadał.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To sie oczywiscie usmiechala. Umiala sie zachowac. Nie raz reprezentowala swoj hotel ha
-Pozniej uciekniemy sie gdzies pieprzyc?-zapytala go cicho

Offline


to rączka zjechała mu niżej i za tyłek ją trzymał, szepnął jej do ucha - Jacht czeka tylko aż się skończy oficjalna część...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie -Bardzo mi sie podoba ta odpowiedz. Wiec jeszcze wytrzymam.

Offline


Uśmiechnął się i poszli usiąść, aby popatrzeć na film, który grali, skoro Shakira to chyba Elvis hahaha
Mikiemu ta kiecka nie leżała, bo nie miał się do Maryśki dobierać:( - Mam nadzieję, że kolejne miają więcej wycięć niż na plecach - szepnąl jej do ucha, aby nie rozpraszać ludzików dookoła.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie moglam wygladac jak dziwka na takim festiwalu-zasmiala sie

Offline