Nie jesteś zalogowany na forum.


-Dostaniesz mnie w takij pozycji jaka sobie zazyczysz-usmiechnela sie

Offline


Uniósł brewkę - Obawiam się, że nie jesteś tak rozciągnięta, abyś mogła spełnić tą obietnicę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Sam sobie stwarzasz granice-podniosla brwi

Offline


- Lubię brać wszystko co zaplanuję... - powiedział rozbawiony i ja obejmowął jedną ręką, a drugą szukał na necie i jej pokazał wygimnastykowaną pozycję

- więc podejmujesz wyzwanie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Daj spokoj, nie wymyslaj juz. Szyja mi sie zlamie-zasmiala sie

Offline


Zaśmiał się - przegrałaś... - no ale zatrzymał łódkę - nie zapomnij butelki od szampana.. ostatnio podobała ci się ta zabawa...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie mowilam, ze mi sie podoba…-odlozyla kieliszki

Offline


- nie musiałaś... wystarczy, że słyszałem jak jeczysz...- uniósł brewke - nie zapominaj, że znam cie lepiej niż Ty siebie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Parsknela smiechem -Nie sadzilam, ze jestes takim marzycielem

Offline


Puścił ją! - kurwa! Jak wrócimy wniosę o rozwód...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Predzej by cie musieli obdzierac ze skory, bys sie na to zdecydowal-zasmiala sie i sama go objela

Offline


- taka jesteś pewna? Zebys się któregoś dnia nie zdziwiła jak znajdę sobie młodsza - powiedział unoszac brewke
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jeszcze mlodsza?-usmiechnela sie -To juz by podchodzilo pod pedofilie-zasmiala sie

Offline


Zaśmiał się - bez przesady... nie mówię, że Twoja następczyni dopiero się urodzi, ale kto wie... na starość taka młodka max 24 lata by mi się przydała...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Glupią, ktora by leciala tylko na twoja kase, a ty bys w lozku mowil do niej Maria-zasmiala sie -Skoncz juz marzyc, bo czekam, zebys mnie zerznal.

Offline


Roześmiał sie - nie dasz się nacieszyc nowa panna w łóżku.. już dawno powinnaś być na kolanach..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie musze byc na kolanach, zebys wsadzil mi go do ust…moge sie polozyc…

Offline


Złapał ją za ryjek i ścisnął mocno, żeby mogła przypomnieć sobie ile zębów ma w środku i przekręcił jej łepetynkę na bok, ale nie skręcił jej karku - Robisz się leniwa... a tego nie lubię...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Moglabym to samo powiedziec o tobie…

Offline


- To ja jestem twoim panem i władcą - powiedział unosząc brewkę i zadzwonił jego telefon, więc już się nie cieszył - Masz szczęście...- rzekł i odebrał - Mam nadzieję, że to coś pilnego...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pokrecil glowa jak odebral -Nie powinienes odbierac…

Offline


Przewrócił ślepkami i zerknął na bok - Przykro mi, że się nudzisz... znajdź sobie lepsze zajęcie niż zerkanie przez lornetkę na nagą Marię... Nie wiem, zadzwoń do Laury czy coś.. jesteś dorosły, radź sobie Massimo...- i się rozłączył i zerknął na Maryśkę - teraz już nam nie będą przeszkadzać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Fak! Co za idiota!-wkurzyla sie bo w koncu go nienawidzila i mowa ofc o Massimo -Ide pod poklad!

Offline


Zaśmiał się i ją objął - Daj spokój, a co to zmieni? Już i tak wszystko widział..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-On robi wszystko by mnie wkurzac…malo mu ciagle.

Offline