Nie jesteś zalogowany na forum.


To usiadł na łóżku i ją obserwował - Ana też wraca?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak, przyjrchala tylko na jeden dzien.

Offline


- Chyba i tak najwazniejsza jest noc.. od kiedy z Domenico znowu się pieprzą?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Sama bym chciala wiedziec…tetaz sie wstawila i mowilam jej by nie szla do niego, ale nie posluchala…

Offline


- Później z nim porozmawiam o tym... Jest jeszcze jedna sprawa, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To przestala sie pakowac i spojrzala na niego -Tak?

Offline


- Tabletki na serce są obowiązkowe, ale chcę, abyś odstawiła pozostałe proszki...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Miguel, dobrze…i tak ich nie biore codziennie…bralam jak nie moglam spac albo jak sie trzeslam i musialam uspokoic.

Offline


- Dlatego wolę, abyśmy rozmawiali, a nie abyś sięgała po te proszki...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ja tez bym wolala…nie robilam tego z przyjemnoscia…

Offline


- więc teraz to zmienimy... chodź tutaj...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zostawila rzecxy i wlazla do niego na lozko

Offline


to ją pocałował
- Kocham CIę, chociaż potrafisz doprowadzić mnie do szału
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Odwzajemniala i objela go -Ty tez mnie doprowadzasz…zreszta bylo widac…-dalej go sama pocalowala -I nie odkochalam sie za pstryknieciem…caly czas cie kocham…

Offline


- Wiem...czasami cięzko nam to okazać... nasze charaktery nie zawsze ze sobą współgrają..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pocalowala go w szyje -No tak…ale skoro sie kochamy to wszystko powinno sie ukladac…i odciagnalea mnie od pakowania, niedobry-rzekla i wsadzila mu raczke podnkoszulke

Offline


- Hm... chyba jakoś sobie poradzisz z tym później...- uniósł brewkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pocalowala go w usta -To teraz wracamy do przyjemnosci?

Offline


- hmm kolejny drink?- zapytaj śmiejąc się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wole ciebie od drinka…-patrzyla mu w oczka i nagle rozniosl sie alarm bardzo glosny. Maria sie zdziwila -Co jest?
I uslyszeli komunika -atak terrorystyczny. Drzwi do pokoi zostaly zablokowane. Prosze o zasuniecie okien i czekanie na komunikaty.
I dalo sie slyszec strzaly i jakiea huki wlasnie moze od granatow? Ha

Offline


Miguel się zdziwił w chuj, bo nigdy czegoś takiego nie przeżył... - nie mam pojęcia... - podniósł się z łóżka I sprawdził czy serio drzwi się zamknely
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Ona wstala za nim, w razie co. Ale drzwi byly zablokowane.
Ana sie szybko zaczela ubierac i panikowac do Doma-Kurwaaa! Co jest?! To chyba jakis zart! Ja pierdole, niewierze! Jeszcze nas pozabijaj…

Offline


Mikie zerknal na Marie - wygląda na to, że mamy dodatkowe komplikacje...
Domenico starał się uspokoić ane jak się ubrał niepocieszony brakiem orgazmu
- spokojnie, to pewnie testy... zaraz będzie pp wszystkim..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria sobie przypomniala szkolenia z hotelu i zaslaniala szybko okna -Nie mozemy byc przy oknach, co bedzie trudne jak jest ich tu pelno… ani przy drzwiach, moga w nie strzelac…zgas swiatlo…
-Kurwa juz po nas…co za pech! A chcialam sie tylko zrelaksowac-panikowala domisiowi Ana

Offline


Mikie się cieszył, że właśnie ta nie panikuje, bo znowu byłaby awantura i powodzenia do rozwodu hhaha - ok, już gaszę, nie oddalaj się za daleko..- powiedział, żeby nie musieli się ganiać po pokoju.
Domenico zlapal ane za rękę- nic się nie stanie... będziemy słuchać komunikatów i będzie dobrze... zadzwon do Marii I upewnij się, że Miguel jest z nią...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline