Nie jesteś zalogowany na forum.


Zacieszyl się- no przecież mówię, że jesteś kiepska w kłamstwach... można z ciebie czytać jak z otwartej książki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Musze byc bardziej tajemnica w takim razie. Za duzo gadam

Offline


- tu się zgodzę z tobą.... nie można ci nic zdradzić.. a Ana to druga plotkara
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Dlaczego? Nie zdradzilabym zadnych twoich tajemnic czy cos.

Offline


Położył się na łóżku- ah tak? I dlatego Ana nie wie nic o naszym życiu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-No nie bede oszukiwac, ze Anie mowie duze, ale tez nie wszystko. To jedyna osoba taka z ktora moge pogadac.

Offline


- ah tak? To niby o czym nie wie Ana?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie wymysle teraz. Za duzo mnie to kosztuje-powiedziala kladac glowke na poduszcze i lukajac na niego -Jestes…bardzo przystojny.

Offline


Uśmiechnął się - I jesteś szczęśliwa, że wybrałem Ciebie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jestem szczesliwa, ze to wtedy ja bylam na tej plazy…

Offline


- hmm może poznalibyśmy się w innych okolicznościach bez czekania 4 lata?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Gdybys wtedy nie zostal postrzelony…mialbys czas by dobiec do mnie na plaze.

Offline


Zaśmiał się - w sumie to nie wiem czy tak by to wyglądało.... nie miałem wtedy tego odczucia, że muszę cie poznać... to się wydarzyło dopiero po wybudzeniu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wiec musialo tak sie wydarzyc…moze w innym zyciu poznalismy sie inaczej-usmiechnela sie

Offline


- I byłabyś milsza niż w hotelu czy na kolacji w domu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Przepraszam cie za hotel-zasmiala sie -Zazwyczaj ignorowalam tych co podyrwali mnie w hotelu bo skupialam sie na pracy. A w domu to juz bylam porwana-szturchnela go -wiec tak, pewnie bylam milsza
I od razu sie zakochalismy.

Offline


- chyba zacznę żałować, że okoliczności nie były bardziej sprzyjające... - powiedział ubierając się skoro mieli iść na spacer
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mimo wszystko jestesmy razem, wiec nie bylo tak tragicznie…-rzekla i tez sie zaczela ubeurac w to co rozebrala

Offline


- Może wybierzesz coś wygodniejszego na spacer?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Sukienka jest wygodna. Nie mam spodni…ciekawe czemu?

Offline


Zaśmiał się- przecież sama się pakowalas.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bo masz pretensje jak chce wlozyc spodnie. Jak ubralam shorty na konia to bylo zle-zasmiala sie

Offline


Uśmiechnął się niewinnie! - skarbie... zasady są banalnie proste.... kiedy mam ochotę cie przeleciec nie potrzebujesz spodni... w każdej innej sytuacji możesz je nosić....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-ale zawsze mnie chcesz przeleciec, Miguel.

Offline


Uniósł brewke - teraz ci odpuszczę, ale to nie moja wina, że nie masz spodni..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline