Nie jesteś zalogowany na forum.


-A teraz tobie-odparla cicho i dalej go calowala

Offline


- Muszę dopilnować, abyś była zmęczona i nie awanturowała się - zaśmiał się i dobijał się do oporu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bez powodu trgo nie robie. -odparla i sie skupiala na sexie -Doprowadz nas do rogazmu. Zalej mnie swoja goraca sperma, skarbie.

Offline


Spojrzał na nią - Od kiedy tak bardzo lubisz moją spermę, kochanie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie wiesz? Od zawsze ci polykam i wylizuje go do ostatniej kropli…

Offline


- Takiego słodkiego poranka mi nie dałaś...- jak sama się wkopała to ją pocałował w szyję
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jeszcze mamy caly dzien…

Offline


- Muszę dopilnować, aby moj brat nie uciekł z Sycylii...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ale chyba zajmiesz sie tez mna niz tylko pilnowaniem brata?

Offline


Uśmiechnął się - Tobą zajmę się po ślubie... kiedy już nic nie będzie mogło pójść źle...- i znów się obrócili, aby mogła dokończyć to co zaczeła
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Akceptuje-usmiechnela sie i zaczela jechsc po nim szybko by im sie doszlo

Offline


Nie pytał jej o zgodę hahahah jak podskakiwała na nim korzystał z przyjemności aż ją przytrzymał z abiodra i się spuścił, ale nie puszczał jej aby mogła poczuć do ostatniej kropelki jego zajebistą spermioszkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


I ona doszla i byla zadowolona z porannego bzykanka. Siedziala na nim jak ją trzymal.

Offline


Nie spieszyło mu się nigdzie hahah - Teraz taka nadziana moją spermą jesteś zadowolona i gotowa na nowe wrażenia?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -Oczywiscie. Nawet zjem sniadanie na slodko…nalesniki z czekolada i owocami

Offline


Pokręcił głową - Amerykański wymysł... - obrócili się i jak był na górze to się podniósł z lóżka - Potem jesteś umówiona z Aną?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-A nie jedziemy wszyscy razem? Myslalam ze sie ogarniemy i wszyscy razem jedziemy na slub

Offline


- Na razie tylko zapytałem czy będziesz się szykować z Aną... - powiedział rozbawiony - Możemy jechać razem, ale jesteś pewna, że tego chcesz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zlazla z niego i usiadla obok -A czemu to dziwne?

Offline


przecież wstał z łóżka haha
- będziesz musiała siedzieć koło Any, a nie koło mnie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jako twoja zona nie bede siedziala kolo ciebie?

Offline


- A to jakiś problem?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jak takie sa zasady, to co ja moge-wzruszyla ramionami

Offline


Już głupiał przy niej haha - Przecież to góra 10 minut od hotelu... Powiem Domenico, że pojedziemy na dwa samochody...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie rozumiem…mowimy o tym ze na weselu nie bede siedziala obok ciebie, wiec to tak jakbysmy i tak nie byli tam razem. Dziwne zasady…

Offline