Nie jesteś zalogowany na forum.
- proszę cie... to tylko ramię.. nie jestem ekspertem jak Garcia.. gorzej gdybyś oberwala w twarz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale poradziles sobie bardzo dobrze…-posmyrala go po ramieniu -Przeciez nie ma ci tego za zle…nawet tego ze mnie uspales bez powiadomienia…jak ja cie szylam to tylko dostales whisky.
Offline
Zaśmiał się- uprzedziłem cię.. 2 sekundy wcześniej.. przynajmniej nie musiałaś czuć tego jak to jest jak ktoś na żywca cie zszywa
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-na pewno bym zemdlala…nie mam takiego progu bolu jak ty. Przez to ze spalam nie wiem co sie dzialo…ale Ana mowila, ze bylo slychac jak ich zabijasz i torturujesz…
Offline
Mikie się zaskoczył- Słucham??- zapytał grając na czas.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tez sie zdziwilam tymi torturami…-powiedziala nieogarniajac nie wiedziala, ze Domis nagdal bzdur anie a ta uwierzyla ze on im wyrywa palce czy cos tam hahaha
Offline
- pewnie domenico dorzucił od siebie... jest takim samym plotkarzem jak Ana..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Powiedz tylko jedno…zabiles ich w domu czy na zewnatrz?
Offline
Kącik ust mu się uniósł ma to pytanie - co za różnica?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Odpowiesz? Pytam, bo chce wiedziec czy gdzies tu nie lezaly wczoraj trupy…
Offline
- tutaj nie... nie morduje ludzi gdzie popadnie.. kuchnia jest bezpieczna..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-May ostatnio peplala ze mordujesz w domu i czy jest mi z tym dobrze ze Alessio bedzie na to patrzyl…
Offline
Domenico wpadł do kuchni jak to rzuciła i uniósł brewke - a myślisz, że dlaczego Miguel zabronił Ci wchodzić do biblioteki i gabinetu?
Mikie pokręcił głową - czegoś zapomniałeś?
- tak... dywan wymieniony....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria spojrzala na Domenico -Po co straszyles Ane ze Miguel ich torturuje? Ciekawe jakie tortury wymysliles. Obdzieranie paznokci?
Offline
Domenico się zdziwił i spojrzal na Miguela, który miał słodka i niewinna minkę
- maria ma rację... nie strasz Any...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Patrzyla na nich uwaznie -Ja pierdole…serio ich torturowales…
Offline
- paznokciami zajęli się już po tym jak byli sztywni....
- zębów tez im nie wyrwałeś....- dorzucił domis jak Maria była mądrzejsza
Miguel przewrócił oczami - kurwa domenico.... dwóch cywilów w domu.. nie miałem czasu....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To juz miala dosyc hahaha przewrocila oczkami i dopila kawe -Chce jeszcze jechac po owoce z marcepanu na deoge-dojebala nagle jak oni myslami jsszvze byli przy torturach
Offline
Mikie się nawet rozmarzył na wspomnienie dobrych tortur, nie to co wczoraj miał ahhaha
- co? Na co Ci ten marcepan?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-mam taka zachcianke ciazowa-zasmiala sie
Offline
Domenico się zszokowal - jesteś w ciąży?!
Mikie zmierzyl domenico - pojebalo cie? Maria się nabija....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie usmiechnela -Prawie na zawal zszedles, Domenico. Myslalam, ze slyszales na slubie, ze planujemy dziewczynki.
Offline
Domenico zgłupiał - przecież skończyliście produkcję...
Mikie uniósł brewke - a Maria Cię urabia jak gówniarza.... pewnie tak samo wczoraj ty Ane robiłeś na te tortury...
- Nic jej nie mówiłem... nie masz tutaj wygłuszenia, wiec się nioslo jak darli jape.... tego ostatniego jeszcze szukają, ale zajmą się nim..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No to niezle sie dzialo…jak ja spalam jak zabita.
Offline
Mikie się uśmiechnął - zbieramy się skoro chcesz jeszcze slodycze kupic...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline